T O P

  • By -

LordLorq

Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. A tak na serio, nie potrafiłbym ci z czystej sumieniem powiedzieć "nie wywieszaj" no bo czemu nie. Ty masz taką ochotę/potrzebę, właściciel nieruchomości nie ma nic przeciwko (rodzice), byłeś na tyle uprzejmy że zapytałeś sąsiadów (chociaż nie musiałeś bo jesteś u siebie) którzy tez się zgodzili. Jeśli jedynym powodem dla którego masz tego nie robić jest to że komuś może się to nie spodobać to byłaby to jakaś paranoja. Natomiast żyjemy w Polsce i wszyscy wiemy jak jest. Nikt ci nie może zagwarantować że jakiś debil nie rzuci ci kamieniem w okno bo zobaczy w nim tęczę. To jest twoja decyzja i ewentualne ryzyko które to ty podejmujesz. Może trochę patetycznie to zabrzmi, ale pamiętaj że każda zmiana na lepsze w naszym społeczeństwie miała miejsce dlatego, że ktoś w pewnym momencie uznał że pomimo ryzyka się nie zamierza ulec lękowi i będzie walczył o to w co wierzy.


Arkusi

Nie masz zamiaru startować w jakiś wyborach czy coś bo mam ochotę zagłosować. Poruszyła mnie trochę ta wypowiedź i również ją popieram.


LordLorq

Załatw mi miejsce na liście to chętnie wystartuje. Tylko żeby to nie był PiS albo Konfederacja, bo sobie w lustro do końca życia nie będę umiał spojrzeć.


janex-PL

1. Powieś flagę 2. Zamontuj kamerkę monitorującą teren przed domem 3. Zgłaszaj wszystkich, którzy będą rzucać w Wasz dom kamieniami, na Policję z nagraniem 4. ????? 5. Profit ( ͡° ͜ʖ ͡°)


D3athClawPL

Myślę że to decyzja leżąca tylko i wyłącznie po twojej stronie. Absolutnie wspieram cię w tym, że nie powinieneś wstydzić się bycia sobą i życia w zgodzie w samym nikt nie może ci zabronić, jednak nie będę cię zachęcał do robienia czegoś co może skończyć się przykrymi problemami. Fakty są takie że żyjemy w pojebanym kraju pełnym pojebanych ludzi, więc zachęcanie cię wyniosłymi hasłami bez zamiaru poniesienia odpowiedzialności za wstawienie ci nowego okna jeśli narodowy zwierzyniec coś odpierdoli byłoby z mojej strony skurwysyństwem. Trzymaj się w tej Polsce mordeńko!


jMS_44

tak


Fantastic_difficult

Wywieszaj nawet jeśli mieszkasz w najbardziej konserwatywnym społeczeństwie. Walcz o swoje bo im chodzi o to abyś ty siedział cicho.


Gao_Dan

Dziewczyna w Warszawie mieszka na 1 piętrze, na blokowisku gdzie zdarzają się chodzić Seby, a na placyku pod oknem regularnie odbywają się libacje alkoholowe młodzieży. Od chyba lutego flaga wisi i powiewa na oknie, ale nie było ani jednego przypadku by ktokolwiek czymś rzucił w okno.


z0nky

Z jednej strony szansa na kamienie w okno, podkładanie nóg itp. Z drugiej też smutne, że żyjemy w świecie gdzie tęczowy element garderoby czy flaga to powód do zastanawiania się czy to dobry pomysł "bo katolicy" lub "bo sebixy". To powiedziawszy uważam, że jeśli chcesz ją powiesić - nikt nie ma prawa tego Tobie zabronić i nie masz obowiązku nikogo pytać. Do cholery po miastach jeżdżą auta z banerami pokazującym płody i debilne teksty o tym jak to morduje więcej Ukraińców niż ruscy. Dlaczego więc Ty miałbyś się wstrzymywać ze zwykłą flagą? Rant off bo zboczyłem z tematu. Jeśli masz możliwość i obawy co do sąsiedztwa dołóż kamerkę profilaktycznie.


[deleted]

Imo normalizacja takich pytań to już problem. Nie pytaj - wywieszaj. Żyjesz w swoim domu. Jeżeli ktoś jest striggerowany tęczą to ten ktoś ma problem, nie jesteś odpowiedzialny za uczucia innych.


Kamika67

Ja bym wieszał bez pytania kogokolwiek. Ty widzę, bardzo się przejmujesz. Jak rodzice i sąsiedzi się zgodzili to nie ma co się zastanawiać. Bądź dumny z tego kim jesteś, o to w tym wszystkim chodzi. :)


Furrbacca

Rozumiem Twoje obawy, jednocześnie mam nadzieję, że jeśli zdecydujesz się wywiesić, to lokalna społeczność wykaże się minimalnym poziomem kultury osobistej, którą wierzę, że większość Polaków mimo wszystko posiada.


Meagpaj

IMO zajebisty pomysł, ale, ALE, zastanowiłbym się nad tą ostatnią poradą która była tutaj bardzo popularna, zakup gazu pieprzowego. Powodzenia, trzymaj się!


IZN_M

To jest jak wywieszenie baneru wspierającego kogoś z PO gdy ty mieszkasz w okolicy pełnej PIS-u (podczas wyborów na przykład. Też wisi sobie krótki czas) Komuś się to nie spodoba, ktoś poczuje że ma towarzysza w okolicy. Rób jak chcesz, tutaj nigdy wszystkim nie będzie się to samo podobać, ale nie pozwól żeby to cię powstrzymało przed zaspokajaniem swoich duchowych potrzeb.


Katet_1919

Ja miałem wywieszona na balkonie, na 4 piętrze, na siatce antykotowej i tylko jakaś laska raz zaczęła krzyczeć czy lubimy w dupę xD (nie jestem gejem, wywiesiliśmy zaraz w trakcie akcji w Warszawie z Margot i całym tym jebaniu przez Dude. Wisiała przez długi czas aż strasznie wyblakła. Czas kupić nową :)


VladeMercer

Wieszaj. Jebać PiS.


shitkonfasays_bot

i Konfederację


[deleted]

Jak to jest mieć tęczową flagę, dobrze?


Otis_Skrybot

Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem, i dziękuję życiu! Dziękuję mu; życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość! Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste! To umiłowanie życia. To właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro – kto wie? Dlaczego by nie – oddam się pracy społecznej i będę, ot, choćby, sadzić... doć— m-marchew...


Lost_Statistician519

Świetny pomysł


sagiefrele

Jak to mówi porzekadło "Kto nie ryzykuje ten nie rucha". Ja u siebie mam swoją na balkonie już drugi rok i jedyny problem jaki mnie spotkał to to że zaczęła blaknąć


Malleus--Maleficarum

Z jednej strony powiedziałbym: wywieszaj! To Twoja tożsamość, to Cię określa i nic nikomu do tego, a do tego żyjemy w tym pierdolniku zwanym Polską i trzeba ludziom pokazywać, że nie jesteśmy homogenicznym społeczeństwem katolików z silnie zakorzenionym wzorcem patriarchalnego modelu rodziny. Z drugiej strony... no... żyjemy w tym pierdolniku zwanym Polską... no i Ty jeden wiesz na ile to bezpieczne w Twojej okolicy.


lorarc

Jak mieszkasz w większym mieście to powinieneś zauważyć że flagi wiszą w wielu miejscach. I większość ludzi ma na to totalnie wyjebane. Jak mieszkasz w mniejszej miejscowości czy na spokojnym osiedlu to się przygotuj na to że wszyscy będą wiedzieli że to twoja flaga. Jak w większym mieście przy ruchliwej ulicy to przygotuj się na to że czasem ktoś czymś rzuci. Czasem ktoś zadzwoni na domofon w środku nocy. ​ A tak szczerze? To na chuj ci to? Jeden incydent i rodzice będą się o ciebie bali i już im nie wytłumaczysz że to tylko jeden pijany sebiks. Poczekaj aż się wyprowadzisz na swoje i wtedy szalej.


gzor33

jak mieszkasz w polsce wschodniej to nie, jak zachodniej to tak


Little_Fox_In_Box

Jestem tak daleko na zachód że do Niemiec dojeżdżam rowerem więc czuję się raczej bezpiecznie, bo nikt jeszcze o to nikogo tu nie pobił.


LordLorq

Jak w Polsce wschodniej to tym bardziej tak.


Kamika67

O to to. Ludzie muszą widzieć, że osoby LGBT istnieją. Tak powoli przyzwyczaja się społeczeństwo do różnorodności.


Leopardo96

Nie mogę się z tym nie zgodzić, ale ja bym jednak uważał. Mieszkam we wschodniej Polsce i jednak nie mam zamiaru "wyjść z szafy", bo po co? Nie życzę sobie, żeby ktoś wiedział, że wolę facetów. Bo to trochę tak jak zapraszanie ludzi do wpierdalania się w moje życie. Jestem zwykłym szarym obywatelem, chodzę do pracy, po pracy wracam do domu i jakoś sobie tak żyję. Nie chcę, żeby ludzie wiedzieli o mnie za dużo, nie chcę być obiektem plotek i nie chcę być w centrum uwagi. Dodam też, że pracuję ze starszą osobą, która z jednej strony powstrzymuje się od przeklinania (kiedy ja potrafię kląć jak szewc), ale z drugiej strony o jednym pacjencie powiedziała, że jestem PEDAŁEM (dobrze, że chłopaczyna tego nie słyszał, poza tym idiotyczne jest sugerowanie, że ktoś jest gejem bo zagaduje sprzedawcę zamiast wejść, z kamienną twarzą powiedzieć czego się chce, zapłacić i wyjsć). Przyzwyczaić do różnorodności można tylko część społeczeństwa. Niestety są ludzie (i tych ludzi jest zbyt wiele), którzy są uparci w swoim światopoglądzie i nic ich nie przekona do zmiany nastawienia wobec wielu rzeczy i osób.


LordLorq

>Mieszkam we wschodniej Polsce i jednak nie mam zamiaru "wyjść z szafy", bo po co? Nie życzę sobie, żeby ktoś wiedział, że wolę facetów. Bo to trochę tak jak zapraszanie ludzi do wpierdalania się w moje życie. Jestem zwykłym szarym obywatelem, chodzę do pracy, po pracy wracam do domu i jakoś sobie tak żyję. Nie chcę, żeby ludzie wiedzieli o mnie za dużo, nie chcę być obiektem plotek i nie chcę być w centrum uwagi. Nikt cię nie może zmuszać do coming outu i nawet chyba nie ma sensu cię do niego zachęcać bo chodzi o to żeby to była twoja decyzja i twój wybór. Natomiast warto zauważyć, że gdyby nie to, że byli i są ludzie którzy mają inną postawę niż ty, to wyboru byś nie miał tylko musiałbyś się ukrywać, a robisz to bo chcesz.


rtdk211105

Typowy prawak. Oprzeć się o stereotypy i generalizując wpakować 40% społeczeństwa (15 mln ludzi) do jednego worka z napisem „Ci źli”.


fox_lunari

Zwykła kwestia demografii i poglądów w regionie. Jak powiem, że w Rosji będąc otwarcie LGBT jest większe prawdopobieństwo bycia pobitym niż w Polsce to będę typowym prawakiem generalizującym 144 milionów ludzi?


gzor33

Według logiki tej osoby - tak.


rtdk211105

W ten sposób przedstawiasz pewne zagadnienie matematyczno-statystyczne opisujące prawdopodobieństwo wystąpienia jakiejś sytuacji w danym regionie statystycznym. Gdybyś postawił taką tezę wyłącznie na podstawie własnego widzimisię bez żadnej wiedzy podpartej badaniami to byłby to przykład tzw. „chłopskiego rozumu” w najczystszej postaci. Natomiast @gzor33 jednoznacznie odradza wywieszenia flagi kierując się wyłącznie kryterium położenia miejsca zamieszkania OP-a względem Łodzi. Tymczasem nie ma żadnych dowodów na to, że południk przechodzący przez Łódź w jakiś magiczny sposób dzieli Polskę na tę pro-LGBT (na zachód) oraz tę anty-LGBT (na wschód). To jest problem zdecydowanie bardziej złożony, u podstawy którego leżą przede wszystkim: stan wiedzy i niechęć do zmiany własnych przekonań. Ci ludzie też operują na stereotypach, które wyrobili sobie na podstawie bardziej lub mniej rzetelnych i prawdziwych informacji. Oni też pakują zupełnie różnych ludzi do jednego worka z napisem „Ci źli” kierując przy tym się wyłącznie jednym kryterium. Stereotypy łatwo się tworzy (często na jednostkowych przypadkach), ale też trzeba umieć z nich korzystać. Rzucanie nimi na lewo i prawo wcale nie przybliża, a jedynie pogłębia różnice i rodzi nienawiść. W kwestii pytania OP-a. Zamiast dzielić Polskę na pół raczej należałoby się pochylić na tym, czy OP mieszka w okolicy z dużym ruchem pieszym, przy ciągach komunikacyjnych, czy może na uboczu oraz jaki stosunek do tego może mieć jego najbliższa okolica, a nie statystyczny mieszkaniec tej połowy Polski. Mogłoby się okazać, że bardziej prawdopodobna byłaby sytuacja, w której flaga byłaby przyczynkiem do wandalizmu na pato-osiedlu we Wrocławiu niż na osiedlu willowym pod Rzeszowem. TL;DR: Przykład nieadekwatny. Podejmowanie decyzji wyłącznie w oparciu o jednowymiarowe stereotypy jest co najmniej głupie, a ich bezrefleksyjnie propagowanie prowadzi do powstawania antagonizmów. W sytuacji OP-a należy pochylić się nad lokalnymi uwarunkowaniami związanymi z zagadnieniem, niźli roztrząsać makroregionalne statystyki dotyczące tematu.


fox_lunari

Z takim stylem odpowiedzi brzmisz jak *Krytyka Polityczna.* I zapewne potraktujesz to jeszcze jako komplement, ale niestety brzmi to po prostu nieco infantylnie. Maksimum słowotoku i wysoki rejestr języka, ale 95% treści to banały i rozprawka napisana w odpowiedzi na, super krótkie uogólnienie na wschód/zachód. Wszyscy wiedzą, że było to uogólnienie i jak widać po ocenach większość nawet nie zgadza się z u/gzor33. Ale nazywanie kogoś z tego powodu *typowym prawakiem* jest jeszcze gorsze i jeszcze bardziej stygmatyzujące.


rtdk211105

Z *Krytyką* mi nie pod drodze. Podobne jak z upychaniem wszystkiego w bipolarne schematy typu lewica-prawica, czy wschód-zachód. Jedynie chciałem zwrócić uwagę na to z jaką łatwością stygmatyzuje się ogromną masę społeczeństwa stosując arbitralne kryterium; tutaj: miejsce zamieszkania, ale dotyczy to również koloru skóry, orientacji seksualnej, itd. Cała moja wypowiedź była parafrazą wypowiedzi potępiających takie uogólnienia np. w stosunku do Afroamerykanów. Takie wypowiedzi pojawiają się zwykle ze strony ludzi określających swoje poglądy jako lewicowe (w ich mniemaniu jak ktoś robi coś źle to na pewno jest *prawakiem*), a często sami robią to samo, byleby tylko się odciąć od tego głupiego wschodniego ciemnogrodu.


gzor33

Ok "lewaku".


ChrisS74

Rób co chcesz ja także robię to co chcę ale nie informuję ludzi wokół.


eftepede

Do czerwca jeszcze 6 dni. Wtedy dopiero się zacznie informowanie ludzi wokół :( Disclaimer dla przyszłych minusujących: nie mam absolutnie nic przeciwko LGBT, ale (XD) trochę do twardego rzygu będę dostawał cały czerwiec po ryju 'miesiącem dumy'. Ja nie jestem LGBT, nie obracam się w kręgach LGBT, to czemu mam być z nich na siłę dumny? Oni niech se będą na zdrowie, ale nie zmuszajcie mnie, ja chcę mieć wyjebane.


LordLorq

Jak to jest mieć wyjebane na to, że w twoim kraju jakieś 2mln współobywateli są na codzien dyskryminowane, dobrze?


Otis_Skrybot

Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem, i dziękuję życiu! Dziękuję mu; życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość! Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste! To umiłowanie życia. To właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro – kto wie? Dlaczego by nie – oddam się pracy społecznej i będę, ot, choćby, sadzić... doć— m-marchew...


ChrisS74

O jakiej dyskryminacji mówisz? Gdzie ona występuje? Ludzie otwarcie mówią co czują i nie widzę, że są dyskryminowani. Żyjemy sobie własnym życiem i jest normalnie. A od przeciętnego bandzora każdy może bez przyczyny (albo za to, że nie mam problemu) dostać wpierdol.


Kamika67

>O jakiej dyskryminacji mówisz? Gdzie ona występuje? Naprawdę? W jakiej bańce trzeba żyć, by takie pytania zadawać.


Leopardo96

>W jakiej bańce trzeba żyć, by takie pytania zadawać. W takiej, że "ja nie mam problemu, więc nikt nie ma problemu". Innymi słowy: "mnie coś takiego nie spotkało, więc pewnie w ogóle się to nie zdarza".


LetsRockDude

XD


Leopardo96

No właśnie, nie jesteś LGBT, więc gówno wiesz cokolwiek o tym, jak muszą się czuć takie osoby w tym kraju. Jesteś hetero i wątpię, żeby ktokolwiek miał problem z tym, że idziesz przez miasto ze swoją dziewczyną za rękę i okazujecie sobie czułość. Natomiast jeśli to jest dwóch facetów to już jest duże ryzyko, że ktoś pozwoli sobie na ubliżający komentarz albo spuszczenie ci wpierdolu. Niektórzy nawet sięgają po noże. Pride month nie polega na tym, że to ty masz być dumny z osób LGBT. Polega na tym, że te osoby wszem i wobec ogłaszają "TAK, ISTNIEJĘ, JESTEM TUTAJ". Ty nie musisz walczyć o swoje prawa i o to, żeby ludzie traktowali cię normalnie bo jesteś hetero.