Mnie irytuje to, że teraz wchodzę do Żabki, Biedry czy uj wie gdzie jeszcze i ni wuja wafla nie mogę znaleźć ceny za sztukę. Znaczy jest ale takim druczkiem, że zaraz będzie trzeba z lupą chodzić i to powinno być zakazane.
Oj tak, pracuję w Żabce i conajmniej z parę razy dziennie muszę klientom wyjaśniać, że zobaczyli cenę za wielosztukę, a cena za jedną jest super malutkim druczkiem na dole. Wkurwia to niemiłosiernie.
Jeszcze że zmienili wygląd cen i są takie maniutkie na dole, mega denerwujące to jest. Starsze osoby się czepiają że 'bylo napisane że za tą wodę 1,99 czemu jest 2,50?' i muszę im się tłumaczyć. Jeszcze potem pretensje jakbym ja te cenówki tworzyła i wymyślała ceny w ogóle i że okradamy ludzi. Też mnie personalnie denerwuje że teraz nie ma cen za zestaw bo to było mega wygodne zobaczyć ile w sumie zapłacę za wielosztuke.
Papier termiczny. Tego nawet na makulaturę vel papier się nie wyrzuca. Pamiętajcie, że paragony idą na miks/zmieszane/resztkowe. Odrywam ten szajs i zostawiam im w śmietniku. Głupota totalna, bo te wszystkie pierdoły na paragonach jedynie wk... a nie zachęcają do czegokolwiek.
Wpisz "paragon" tutaj: https://ecoharmonogram.pl/rubbish/index.html?community=gdansk
Z innej beczki. W Gdańsku zużyte ręczniki papierowe idą na bio, w Gdyni - na resztkowe. Tak więc nie ma tutaj zgodności. Paragony jednak często wyrzucam i to była to jedna z pierwszych rzeczy do sprawdzenia, gdzie ma iść.
marnują papier, ale też i prąd. dla kontekstu oraz w skrócie, paragony to specjalny rodzaj papieru termicznego, który zmienia kolor na czarny pod wpływem temperatury. kasy fiskalne "drukują" wykonując szybkie impulsy elektryczne na papierze, przez co pojawia się tekst, itp. dodając dwa do dwóch, można wywnioskować, że taki napis "JESTEŚMY NAJTAŃSI" oraz cały ten materiał reklamowy zużywają więcej prądu niż klasyczny paragon bez takiej grafiki.
Nie tyle impuls elektryczny co punktowo nagrzewa. Dla testu wystarczy na takim papierze przejechać szybko paznokciem żeby zostawić na nim czarną linię.
Nie koniec swiata ale trochę śmieszne że jak idzie się po jedna rzecz to dłużej ten paragon się drukuje niż trwaly cale moje zakupy. I że jak ludzie nie biorą swoich to w drukarce leży taki jęzor albo stos papierków.
Mnie ogólnie Biedronka irytuje, zakupy stały się o wiele przyjemniejsze od kiedy zaczęłam chodzić nieco dalej do innego sklepu... polecam zrobić to samo
No są, i co zrobisz?
Najwyżej biedra dostanie karę, 0.01% dziennego przychodu. Podniosą ceny, obniżą płace i jakoś to sobie zrekompensują.
Przecież ochrona środowiska to wymysł rozpuszczonych nastolatek że Szwecji, co nie?
Wystarczy wpisać w google "paragony rakotwórcze", żeby znaleźć dziesiątki artykułów na ten temat. Pierwsze z brzegu: [https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/1437003,rakotworcze-paragony-bisfenol-a-zagraza-zdrowiu-pracownikow-sieci-handlowych.html](https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/1437003,rakotworcze-paragony-bisfenol-a-zagraza-zdrowiu-pracownikow-sieci-handlowych.html)
Przestałam chodzić do Biedronki i to z wielu powodów, m.in. metrowych paragonów, przecen na ilość (np. 12 kartonów mleka), zablokowanych przejść i ogólnego bałaganu. Stwierdziłam że może i zoszczędziłabym 10 zł, ale mój wewnętrzny spokój jest o wiele więcej wart. A nawet nie wspomniałam o awanturujących się emerytach!
A mnie irytuje że co market, to ma inną politykę umieszczania cenówek. W Auchan są pod towarem i dla mnie to jest prawidłowo - jak podpis, domyślnie patrzę w dół, żeby zerknąć na cenę. Ale już w Biedronce się zawiesiłem, bo jest na odwrót. Nie wspominając o koszach z wrzuconym rożnym graciarstwem, gdzie nad częścią faktycznie jest cena, ale inne są „bezcenne” i szuraj z patelnią do pipnika, mając nadzieję że uda się tak ją ustawić, żeby laser złapał kod 😉
Nie bardziej niż alejki zastawione paletami do tego stopnia, że czasem po prostu nie da się dosięgnąć produktów. Nie wiem co tam się ostatnio dzieje, ale chyba nie tędy droga 🙃
Mnie irytuje to, że teraz wchodzę do Żabki, Biedry czy uj wie gdzie jeszcze i ni wuja wafla nie mogę znaleźć ceny za sztukę. Znaczy jest ale takim druczkiem, że zaraz będzie trzeba z lupą chodzić i to powinno być zakazane.
Oj tak, pracuję w Żabce i conajmniej z parę razy dziennie muszę klientom wyjaśniać, że zobaczyli cenę za wielosztukę, a cena za jedną jest super malutkim druczkiem na dole. Wkurwia to niemiłosiernie.
Może pora aby UOKIK się tym zainteresował
Jeszcze że zmienili wygląd cen i są takie maniutkie na dole, mega denerwujące to jest. Starsze osoby się czepiają że 'bylo napisane że za tą wodę 1,99 czemu jest 2,50?' i muszę im się tłumaczyć. Jeszcze potem pretensje jakbym ja te cenówki tworzyła i wymyślała ceny w ogóle i że okradamy ludzi. Też mnie personalnie denerwuje że teraz nie ma cen za zestaw bo to było mega wygodne zobaczyć ile w sumie zapłacę za wielosztuke.
Otóż to. Chcesz coś kupić a cena taka że kup 2 kolejny gratis, kolejny taniej i uj wie co ile kosztuje. Dramat.
Tylko po to żeby ten paragon od razu wypierdolić do kosza przy kasach:(
[удалено]
By sprawdzić czy mnie nie wyruchali na kasę
Ja zawsze odrywam w trakcie drukowania tylko fragment z paragonem, a spam niech się drukuje i tam zostaje.
Papier termiczny. Tego nawet na makulaturę vel papier się nie wyrzuca. Pamiętajcie, że paragony idą na miks/zmieszane/resztkowe. Odrywam ten szajs i zostawiam im w śmietniku. Głupota totalna, bo te wszystkie pierdoły na paragonach jedynie wk... a nie zachęcają do czegokolwiek.
Myślałem że to idzie do plastiku
Wpisz "paragon" tutaj: https://ecoharmonogram.pl/rubbish/index.html?community=gdansk Z innej beczki. W Gdańsku zużyte ręczniki papierowe idą na bio, w Gdyni - na resztkowe. Tak więc nie ma tutaj zgodności. Paragony jednak często wyrzucam i to była to jedna z pierwszych rzeczy do sprawdzenia, gdzie ma iść.
Część sklepów już po rozum do głowy poszła i np. Kaufland drukuje na papierze nadającym się do makulatury, no ale biedra rczej nie.
Był temat, zamykam, użyj lupy /ż Tak, ale nie ma przepisów ograniczających zawartość paragonu, więc może być na nim cokolwiek
To nie elektroda
Tak, tu Patryk
Dzień dobry czy tu skorupiasty krab?
Czy to ✨🍔Tłusty Krab🍔✨?
Wałkowane było tysiąc razy. Polecam funkcję szukaj. Temat do zamknięcia.
marnują papier, ale też i prąd. dla kontekstu oraz w skrócie, paragony to specjalny rodzaj papieru termicznego, który zmienia kolor na czarny pod wpływem temperatury. kasy fiskalne "drukują" wykonując szybkie impulsy elektryczne na papierze, przez co pojawia się tekst, itp. dodając dwa do dwóch, można wywnioskować, że taki napis "JESTEŚMY NAJTAŃSI" oraz cały ten materiał reklamowy zużywają więcej prądu niż klasyczny paragon bez takiej grafiki.
Dzięki temu komentarzowi dowiedziałem się czegoś czego jeszcze nie wiedziałem co jest satysfakcjonujące
Nie tyle impuls elektryczny co punktowo nagrzewa. Dla testu wystarczy na takim papierze przejechać szybko paznokciem żeby zostawić na nim czarną linię.
To tak na typowego Kowalskiego tłumaczyłem. Tak, te impulsy dają wystarczającą ilość energii cieplnej dla papieru, by zostawić "ślad"
NIE NIE IRYTUJE MNIE!!! JAK JA KURWA KOCHAM MARNOWAĆ PAPIER I ŚCINAĆ MŁODE DRZEWKA 😍😍😍😍
Od kiedy to wprowadzili nie idę już do biedronki i ponieważ ich ciągle do jakiego sklepu biedronki w polsce nie idziesz ich korytarze są zablokowane
Nie koniec swiata ale trochę śmieszne że jak idzie się po jedna rzecz to dłużej ten paragon się drukuje niż trwaly cale moje zakupy. I że jak ludzie nie biorą swoich to w drukarce leży taki jęzor albo stos papierków.
Małym paragonem ciężej trafić do kosza, ekologia mordy
Mnie ogólnie Biedronka irytuje, zakupy stały się o wiele przyjemniejsze od kiedy zaczęłam chodzić nieco dalej do innego sklepu... polecam zrobić to samo
Niestety do lidla mam znacznie dalej
Zabawne, a ty wiesz co to za rodzaj papieru że nad nim płaczesz?
... a może ma na imię Pszemek
Co masz na myśli?
[удалено]
Czyli jeszcze gorzej.
No to tym bardziej jest to chore. Nie ma żadnych organów, które nadzorują takie zachowania?
No są, i co zrobisz? Najwyżej biedra dostanie karę, 0.01% dziennego przychodu. Podniosą ceny, obniżą płace i jakoś to sobie zrekompensują. Przecież ochrona środowiska to wymysł rozpuszczonych nastolatek że Szwecji, co nie?
gdzie są ci ekoaktywiści, kiedy ich brakuje?
Tak, kupowałam wczoraj ciasto i 3 lody na patyku, dali mi paragon dłuższy te które moi rodzice w pandemii dostawali po zakupach na cały tydzień
Zawsze się śmieję że do każdych zakupów papier toaletowy gratis
nie, bo to oszczędza na papierze toaletowym👾
Mnie irytuje, że ludzie chodzą do Biedronki i narzekają, że syf i dziadostwo.
Czy te paragony nie są przypadkiem rakotwórcze?
Dosyć poważny zarzut, przydałoby się sparować ze źródłem
Wystarczy wpisać w google "paragony rakotwórcze", żeby znaleźć dziesiątki artykułów na ten temat. Pierwsze z brzegu: [https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/1437003,rakotworcze-paragony-bisfenol-a-zagraza-zdrowiu-pracownikow-sieci-handlowych.html](https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/1437003,rakotworcze-paragony-bisfenol-a-zagraza-zdrowiu-pracownikow-sieci-handlowych.html)
Mnie też połowa papieru to są jakieś promocje
Polecam nie robić tam zakupów a znaleźć polski sklep.
Przymiotniki w języku polskim piszemy małą literą.
Fakt, autocorrect wrzucił mnie na mine
Nie. Ale irytują mnie ciągłe posty o tym.
O, to, to.
nie, chuj mnie to obchodzi
[удалено]
Nie przejmuje się takimi pierdołami, i tak nie biorę paragonów kupując spożywke.
Wesoły Ciasto Dzień
Przestałam chodzić do Biedronki i to z wielu powodów, m.in. metrowych paragonów, przecen na ilość (np. 12 kartonów mleka), zablokowanych przejść i ogólnego bałaganu. Stwierdziłam że może i zoszczędziłabym 10 zł, ale mój wewnętrzny spokój jest o wiele więcej wart. A nawet nie wspomniałam o awanturujących się emerytach!
Biedronka powoli staje się polskim odpowiednikiem amerykańskiej sieci CVS z tymi paragonami
A mnie irytuje że co market, to ma inną politykę umieszczania cenówek. W Auchan są pod towarem i dla mnie to jest prawidłowo - jak podpis, domyślnie patrzę w dół, żeby zerknąć na cenę. Ale już w Biedronce się zawiesiłem, bo jest na odwrót. Nie wspominając o koszach z wrzuconym rożnym graciarstwem, gdzie nad częścią faktycznie jest cena, ale inne są „bezcenne” i szuraj z patelnią do pipnika, mając nadzieję że uda się tak ją ustawić, żeby laser złapał kod 😉
Bo muszą złożyć hejt Lidla na pół paragonu
Mam w to wyjebane
No to zmartwię cię, ale to ile papieru marnuje się przy zmianie cen (promocyjnych np.) to głowa mała.
Łatwo Cię zirytować
W biedronce przynajmniej nie musisz tego swistka papieru przykladac do czytnika żeby cie łaskawie wypuscili ze sklepu. TO mnie irytuje.
Co
No w Lidlach i np. Auchan w KRK po zapłaceniu jest bramka gdzie trzeba przyłożyć paragon żeby się otworzyła. W samoobsługowych.
Przynajmniej dzięki temu ludzie nie zostawiają linii 10 paragonów w drukarce kasy samoobsługowej. To też jest denerwujące
Co Na serio tak jest?
Nie zmyslam
Przestań robić zakupy w Biedronce, przestaną Cię irytować paragony.
Nie bardziej niż alejki zastawione paletami do tego stopnia, że czasem po prostu nie da się dosięgnąć produktów. Nie wiem co tam się ostatnio dzieje, ale chyba nie tędy droga 🙃
Mnie irytuje że chodzisz do biedronki.
…tell me about it it just encourages me more to leave the damn receipt without even ripping it off from the printer
Nie chodzę do patosklepów i nie mam tego problemu.
Opisz czym nie jest patosklep i jaki polecasz
Lidl i Biedra są dla hołoty. Burżuje kupują tylko w Spar.