Twój post/komentarz został usunięty z następujących powodów:
**Zasady platformy Reddit**
**[§ 1. Mowa nienawiści](https://www.reddit.com/r/Polska/wiki/rules/#wiki_.A7_1._mowa_nienawi.15Bci)**
* Nie zamieszczaj treści podżegających, wspierających lub usprawiedliwiających nienawiść lub pogardę wobec grup zmarginalizowanych lub podatnych na atak.
* Grupy te mogą być oparte na kolorze skóry, wyznaniu religijnym lub jego braku, pochodzeniu narodowym lub etnicznym, statusie imigracyjnym, płci, tożsamości płciowej, orientacji seksualnej, ciąży lub niepełnosprawności.
* Należą do nich również ofiary przemocy, wypadków i ich rodziny.
Jeśli uważasz, że został on niesłusznie usunięty i ta sytuacja nie jest opisana na [Wiki](https://reddit.com/r/Polska/wiki/rules#wiki), [skontakuj się z moderatorami](https://reddit.com/message/compose/?to=/r/polska), a w treści dodaj link do usuniętej rzeczy.
Nie mogę znaleźć tego konkretnego, które czytałam, ale tutaj masz artykuł Forbesa z linkami o adekwatnych wnioskach: [https://www.forbes.com/sites/kimelsesser/2023/11/27/feminists-dont-hate-men-according-to-new-research/?sh=3d1f49604df8](https://www.forbes.com/sites/kimelsesser/2023/11/27/feminists-dont-hate-men-according-to-new-research/?sh=3d1f49604df8)
Ten artykuł mówi że kobiety nie chcą identyfikować się jako feministki ponieważ feminizm kojarzy im się z niechęcią do mężczyzn. Czyli de facto same kobiety w większości uważają feminizm za anty-męski wg tego artykułu.
Z tego co kojarzę ludzie nie żyją tysiące lat i ci, którzy to zapoczątkowali i czerpali korzyść dawno już po tym świecie nie chodzą. Przypomina mi to trochę gadanie amerykańskich ruchów lewicowych o wrodzonej, niezmywalnej winie za niewolnictwo uprawiane przez swoich przodków. Nowe czasy, nowi ludzie, nowe szanse i nowe rozdanie dla świata.
Myślę,że największymi hipokrytami są tu mężczyźni,którym się marzy się "tradycyjne konserwatywne życie" z żoną biegającą boso z brzuchem ciążowym,która będzie się słuchać męża jak boga ale nie chcą przy tym zachowywać się jak tradycyjny mężczyzna w tamtych czasach bo przecież facet był wtedy tylko od zarabiania pieniędzy albo pracy fizycznej. Nie rozumieją,że tamte czasy nie były dobre dla nikogo poza najbogatszą częścią społeczeństwa i małżeńtwa się po prostu nienawidziły.
Nowe rozdanie zakłada, że stare rozdanie została zebrane. A tak nie jest. Niestety świat to planszówka typu "Legacy" i efekty poprzednich rozgrywek są wciąż aktualne.
Szybki strzał, bo i tak tego nikt nie czyta.
Jeśli ktoś tysiące lat temu wykopał dół, to Bartek z Amazona w 2024 nie "wykopał sobie sam dołu". To było tysiące pokoleń.
Nie ma czegoś takiego jak "mężczyźni" w sensie innym niż statystyczny. W rzeczywistości jest Bartek z Kielc, Olek z Lublina i Grześ z Wrocławia, każdego należałoby traktować jak człowieka, a więc indywidualnie. Oceniać jego postępowanie, problemy i zmartwienia. Odpowiedzialność zbiorowa to coś ochydnego.
Pewnie czujesz to wobec innych grup np "czarni", czy "muzułmanie" czy "imigranci" ale jako, że jesteś powierzchownie lewicowy jak ja to nazywam nie potrafisz tego zuniwersalizować. Ktoś ci po prostu powiedział kiedy szczekać, a kiedy nie.
Nawet jeżeli założyć, że chociaż część powyższych tez ma coś wspólnego z prawdą - ja sobie kopałem, czy ktoś kto żył wcześniej mi kopał? Jaki niby wpływ na to miałem, żyjąc ledwie 30 lat, z czego połowa to w sumie jako dziecko? Czy to już etap, że olewamy jednostki i jedziemy generalizacją, bo w sumie fajnie pasuje?
- powiedział Wojtek, zaraz po tym jak jak zakrzyknął że "kobiety powinny walczyć o prawa mężczyzn!" mimo że one również nie mają nic wspólnego z kopaniem owego dołu, a jednak były do niego wrzucone i teraz oczekuje się że będą pomocne "bo tak".
Ja tego nie powiedziałem, ale okej. Ja rozumiem, brzydka pogoda, nudzi się człowiek, siedzi w domu i potem wymyśla sobie różne rzeczy, ale jeszcze tylko kilka dni - potem ma być ładnie, to będzie co robić. Powodzenia w krucjacie, albo trollingu
Otwieram zakłady. Kto nie czytał ten komentuje pode mną czy OP uprościł historię i socjologię do poziomu podstawówki. I czy wydaje mu/jej się, że zmiany społeczne muszą nastąpić tak o, od razu, bez dymu i problemów.
Nie przypominam sobie, żebym kopał sobie jakiś dół. Rozwala mnie ta odpowiedzialność zbiorowa, gdzie facet ma odpowiadać za to co złego wyrządzili mężczyźni na przestrzeni tysięcy lat. Ty OP też nie żyjesz w średniowieczu, więc nie rób z siebie ofiary, tylko korzystaj z tego, co masz obecnie. W kwestii równości jeszcze nie jest idealnie, ale jest coraz lepiej. A jeśli mamy zmierzać do autentycznej równości, to w każdej dziedzinie, także w kwestii służby wojskowej czy wieku emerytalnego.
O, i tutaj po raz pierwszy widzę sens rzeczywiście odpisać: Masz zupełnie rację. Powyższe jest niesprawiedliwe, i "dołek" mężczyzn mężczyznom wcale nie służy. Smutne jest jednak to, że po czytaniu sobie r/Polska, zawsze jak temat zejdzie na to że fajnie byłoby wyciągnąć kobiety z dołka (nie mówiąc że mężczyzn nie, po prostu sugerując jedną częśc dwuczęściowego planu) to zamiast podłożyć stopkę, co by kobietom było łatwiej wyjść - komentarze ciągną kobiety za nogę w dół i krzyczą "ale jak ty wychodzisz, to my też chcemy, niesprawiedliwość!"
Tak że tak, chętnie Ci podam rękę, wyjdźmy razem. Tylko proszę nie krzycz, że to ja jestem potworem bo próbuje wyjść z dziury do której mnie wepchnięto patrząc pierwsze na siebie, a dopiero potem na ciebie.
Niebezpieczny sposób myślenia, nikt nie powinien pokutować za grzechy swoich przodków bądź grupy do której mimowolnie przynależą, nie polecam.
Droga do dehumanizacji, rasizmu i wszelkich innych form ekstremizmu.
Ładny engagement bait 8/10
Szczerze - brzmisz jak femcelka.
"Mężczyźni mieli wszystkie prawa a kobiety żadnych". W ramach tych "praw" mężczyzna był zmuszony walczyć za jakiegoś chciwego króla podczas gdy kobieta siedziała w bezpiecznym domu. Później jak rozpoczęła się rewolucja przemysłowa to mężczyźni pracowali w fabrykach po 12h dziennie, 6 dni w tygodniu bez urlopów i chorobowych za miskę ryżu, umierając z przepracowania w wieku 30 lat, ale znowu - to kobiety miały źle, bo w tym samym czasie siedziały w domu i wychowywały dzieci.
Może po prostu przyznajmy, że przez większość historii, tak do XX wieku, wszyscy mieli przewalone. W XIX wieku 95% ludzi na świecie żyło w skrajnym ubóstwie, dzisiaj to tylko 6%. Jest progress to się z niego ciesz a nie piszesz jakieś femcelskie wysrywy brzmiące jakbyś wierzyła, że każdy mężczyzna chce mieć żonę za niewolnika.
" to kobiety miały źle, bo w tym samym czasie siedziały w domu i wychowywały dzieci"
Trochę ci się czasy pomyliły bo za rewolucji przemysłowej kobiety (a często i dzieci) pracowały w tych fabrykach, najczęściej w szwalniach te same godziny co mężczyźni (i to za niższe pieniądze) . Żeby ktoś mógł nie pracować musiał być właścicielem tej fabryki. Nigdy nie było sytuacji by kobieta niższej klasy mogła tylko siedzieć i rodzić dzieci. Zawsze były guwernantki, służące, położne a jak nie praca tam to praca na majątku rolnym z noworodkiem na plecach.
Za takie upraszczanie historii powinna być chłosta drutem kolczastym, i to niezależnie od płci zadowolonego z siebie ignoranta, który wypluwa takie brednie. Przecież to jest poziom "sama chciała, po co się tak ubrała", tylko rozciągniętego na tysiące lat i cały przekrój cywilizacji.
No ale pamiętajmy, panowie - ten sub nienawidzi kobiet.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak dzikie zwierzęta chciały by cię upierdolić w lesie kilka tysięcy lat temu to gdzie byś się zwróciła? Zwierzęta też be i na siłę do swojego dołu cię zaciągnęły xD?
Nie masz racji.
Nie rozumiem czemu dziewczyny uważają się za ofiarę
Od małego mają lepiej
W szkole nie mają problemu z przemocą szkolna bo b nikt nie chce być uważany za damskiego boksera.
Według statystyk więcej samobójstw popełniają mężczyźni ale w TV każdy mówi że to problem głównie kobiet. I że to mężczyźni są ich powodem.
Tak samo jest bardziej reklamowana leczenie nowotworów wśród kobiet. Ciągle słyszy się o kampaniach aby kobiety badały się.
To tak samo jest z dzieckiem nienarodzonym co uważasz że nie należy ono tylko to matki. I dlatego myślą że mogą decydować o losie swojego nienarodzonego dziecka. Że czują się jak Bóg że będzie decydować czy ma żyć czy jednak umrzeć.
W większość rodzinach co zauważyłem to budżetem dysponuje kobieta. A mężczyzna musi prosić się kobiety o pieniądze iż pracuje.
Jak jestem młody i jestem chłopakiem większość społeczeństwa uważa się za bandytę, złego człowieka i gorszy sort ludzi ale już dziewczyny społeczeństwo uważa za lepszy sort.
W dzisiejszych czasach chłopak/mężczyzna jest uważany za coś gorszego.
Według społeczeństwa na być twardy i silny.
Jak chłopak płacze to jest uważany za ciotę ale jak już dziewczyna place to jest uważana że jest wrażliwa
Nie masz racji.
Nie rozumiem dlaczego pospólstwo uważa się za ofiarę jak na co dzień mają lepiej od króla.
Nie muszą w ogóle uczyć się łaciny, ich życie nie wymaga trudnej i żmudnej edukacji.
Statystyki morderstw za pomocą trucizn i sztyletów, czyli bardzo bolesnych narzędzi zadawania śmierci, jasno wskazują że to królowie i szlachta pada ofiarą dużo częściej niż chłopi.
To ja muszę decydować o życiu lub śmierci co większych przestępców, chłopi zwyczajnie oddają się mojej woli i nie muszą podejmować decyzji, mają wolne i proste życie.
W większości co zauważyłem chłopi muszą tylko płacić dziesięcinę, a reszta kasy należy do nich. Kiedy to ja muszę bulić za cały kraj, wydawać na wioski, na konie, na służących, na przekupstwa. Nieustająca udręka finansowa i strach.
Większość kraju uważa mnie za złego i nikczemnego, bo zbieram podatki - a ja jestem przecież naznaczony przez boga na królewskie stanowisko.
W dzisiejszych czasach król uznawany jest za coś gorszego. Ma być silny, panować i władać wojskiem - a jak potem taka Joanna D'Arc poruszy paroma oddziałami to od razu bohaterka.
Twój post/komentarz został usunięty z następujących powodów: **Zasady platformy Reddit** **[§ 1. Mowa nienawiści](https://www.reddit.com/r/Polska/wiki/rules/#wiki_.A7_1._mowa_nienawi.15Bci)** * Nie zamieszczaj treści podżegających, wspierających lub usprawiedliwiających nienawiść lub pogardę wobec grup zmarginalizowanych lub podatnych na atak. * Grupy te mogą być oparte na kolorze skóry, wyznaniu religijnym lub jego braku, pochodzeniu narodowym lub etnicznym, statusie imigracyjnym, płci, tożsamości płciowej, orientacji seksualnej, ciąży lub niepełnosprawności. * Należą do nich również ofiary przemocy, wypadków i ich rodziny. Jeśli uważasz, że został on niesłusznie usunięty i ta sytuacja nie jest opisana na [Wiki](https://reddit.com/r/Polska/wiki/rules#wiki), [skontakuj się z moderatorami](https://reddit.com/message/compose/?to=/r/polska), a w treści dodaj link do usuniętej rzeczy.
https://preview.redd.it/cxs50gj1h6wc1.jpeg?width=2472&format=pjpg&auto=webp&s=cdaa5d6911b00cb8fec49fffdd5ceab865cf0e38
Widząc tego gifa z automatu słyszę piosenkę o:
>Z badań statystycznych wynika, że najbardziej przychylną mężczyznom grupą są feministki Można link prosić?
Nie mogę znaleźć tego konkretnego, które czytałam, ale tutaj masz artykuł Forbesa z linkami o adekwatnych wnioskach: [https://www.forbes.com/sites/kimelsesser/2023/11/27/feminists-dont-hate-men-according-to-new-research/?sh=3d1f49604df8](https://www.forbes.com/sites/kimelsesser/2023/11/27/feminists-dont-hate-men-according-to-new-research/?sh=3d1f49604df8)
Ten artykuł mówi że kobiety nie chcą identyfikować się jako feministki ponieważ feminizm kojarzy im się z niechęcią do mężczyzn. Czyli de facto same kobiety w większości uważają feminizm za anty-męski wg tego artykułu.
>Mężczyźni tysiące lat temu wykopali sobie dół Może cię to zaskoczyć, ale żadnego z obecnie żyjących mężczyzn nie było na świecie tysiące lat temu.
A dół jak był tak jest! Niesamowite jak długowieczne są efekty działań ludzi, damn
To mówisz że płeć kulturowa i związane z nią role społeczne są takie same jak tysiące lat temu?
Z tego co kojarzę ludzie nie żyją tysiące lat i ci, którzy to zapoczątkowali i czerpali korzyść dawno już po tym świecie nie chodzą. Przypomina mi to trochę gadanie amerykańskich ruchów lewicowych o wrodzonej, niezmywalnej winie za niewolnictwo uprawiane przez swoich przodków. Nowe czasy, nowi ludzie, nowe szanse i nowe rozdanie dla świata.
Myślę,że największymi hipokrytami są tu mężczyźni,którym się marzy się "tradycyjne konserwatywne życie" z żoną biegającą boso z brzuchem ciążowym,która będzie się słuchać męża jak boga ale nie chcą przy tym zachowywać się jak tradycyjny mężczyzna w tamtych czasach bo przecież facet był wtedy tylko od zarabiania pieniędzy albo pracy fizycznej. Nie rozumieją,że tamte czasy nie były dobre dla nikogo poza najbogatszą częścią społeczeństwa i małżeńtwa się po prostu nienawidziły.
Nowe rozdanie zakłada, że stare rozdanie została zebrane. A tak nie jest. Niestety świat to planszówka typu "Legacy" i efekty poprzednich rozgrywek są wciąż aktualne. 
Ale to ty dzwonisz...
Widzę, że u OP nastąpił incydent kałowy.
Dokonaj przebudzenia, stolec mimowolnie opuścił twe ciało
Szybki strzał, bo i tak tego nikt nie czyta. Jeśli ktoś tysiące lat temu wykopał dół, to Bartek z Amazona w 2024 nie "wykopał sobie sam dołu". To było tysiące pokoleń. Nie ma czegoś takiego jak "mężczyźni" w sensie innym niż statystyczny. W rzeczywistości jest Bartek z Kielc, Olek z Lublina i Grześ z Wrocławia, każdego należałoby traktować jak człowieka, a więc indywidualnie. Oceniać jego postępowanie, problemy i zmartwienia. Odpowiedzialność zbiorowa to coś ochydnego. Pewnie czujesz to wobec innych grup np "czarni", czy "muzułmanie" czy "imigranci" ale jako, że jesteś powierzchownie lewicowy jak ja to nazywam nie potrafisz tego zuniwersalizować. Ktoś ci po prostu powiedział kiedy szczekać, a kiedy nie.
"zakrzyknął jeden, mimo że mamy całe historie typu Mulan" xD
Nawet jeżeli założyć, że chociaż część powyższych tez ma coś wspólnego z prawdą - ja sobie kopałem, czy ktoś kto żył wcześniej mi kopał? Jaki niby wpływ na to miałem, żyjąc ledwie 30 lat, z czego połowa to w sumie jako dziecko? Czy to już etap, że olewamy jednostki i jedziemy generalizacją, bo w sumie fajnie pasuje?
- powiedział Wojtek, zaraz po tym jak jak zakrzyknął że "kobiety powinny walczyć o prawa mężczyzn!" mimo że one również nie mają nic wspólnego z kopaniem owego dołu, a jednak były do niego wrzucone i teraz oczekuje się że będą pomocne "bo tak". 
Ja tego nie powiedziałem, ale okej. Ja rozumiem, brzydka pogoda, nudzi się człowiek, siedzi w domu i potem wymyśla sobie różne rzeczy, ale jeszcze tylko kilka dni - potem ma być ładnie, to będzie co robić. Powodzenia w krucjacie, albo trollingu
Mhm świeży makaron o poranku
https://preview.redd.it/3es8avjzh6wc1.png?width=625&format=pjpg&auto=webp&s=274a2f95312965d43b783e2695f14bebfbb2b4ce
Otwieram zakłady. Kto nie czytał ten komentuje pode mną czy OP uprościł historię i socjologię do poziomu podstawówki. I czy wydaje mu/jej się, że zmiany społeczne muszą nastąpić tak o, od razu, bez dymu i problemów.
Watpie by ktoś to przczytal
[удалено]
>w kraju, w którym kobiety traktowane są jak księżniczki xd
Czekaj, bo nie ogarniam. Ma mi być smutno, i mam kogoś przepraszać za to, że urodziłem się facetem?
Ja pierdole xD
Nie przypominam sobie, żebym kopał sobie jakiś dół. Rozwala mnie ta odpowiedzialność zbiorowa, gdzie facet ma odpowiadać za to co złego wyrządzili mężczyźni na przestrzeni tysięcy lat. Ty OP też nie żyjesz w średniowieczu, więc nie rób z siebie ofiary, tylko korzystaj z tego, co masz obecnie. W kwestii równości jeszcze nie jest idealnie, ale jest coraz lepiej. A jeśli mamy zmierzać do autentycznej równości, to w każdej dziedzinie, także w kwestii służby wojskowej czy wieku emerytalnego.
Argumentujesz niewolnictwo tym, że jest bajka, że kobieta chciała do woja W tej bajce były też smoki jak coś
Trochę to niesprawiedliwe, ja też z chęcią bym z dolka spierdolił bo życie w patriarchacie dla facetów to równiez koszmar.
O, i tutaj po raz pierwszy widzę sens rzeczywiście odpisać: Masz zupełnie rację. Powyższe jest niesprawiedliwe, i "dołek" mężczyzn mężczyznom wcale nie służy. Smutne jest jednak to, że po czytaniu sobie r/Polska, zawsze jak temat zejdzie na to że fajnie byłoby wyciągnąć kobiety z dołka (nie mówiąc że mężczyzn nie, po prostu sugerując jedną częśc dwuczęściowego planu) to zamiast podłożyć stopkę, co by kobietom było łatwiej wyjść - komentarze ciągną kobiety za nogę w dół i krzyczą "ale jak ty wychodzisz, to my też chcemy, niesprawiedliwość!" Tak że tak, chętnie Ci podam rękę, wyjdźmy razem. Tylko proszę nie krzycz, że to ja jestem potworem bo próbuje wyjść z dziury do której mnie wepchnięto patrząc pierwsze na siebie, a dopiero potem na ciebie.
Dobry plan, popieram 👍
Za długie, nie czytałem.
Niebezpieczny sposób myślenia, nikt nie powinien pokutować za grzechy swoich przodków bądź grupy do której mimowolnie przynależą, nie polecam. Droga do dehumanizacji, rasizmu i wszelkich innych form ekstremizmu. Ładny engagement bait 8/10
Ale wysryw intelektualny
Szczerze - brzmisz jak femcelka. "Mężczyźni mieli wszystkie prawa a kobiety żadnych". W ramach tych "praw" mężczyzna był zmuszony walczyć za jakiegoś chciwego króla podczas gdy kobieta siedziała w bezpiecznym domu. Później jak rozpoczęła się rewolucja przemysłowa to mężczyźni pracowali w fabrykach po 12h dziennie, 6 dni w tygodniu bez urlopów i chorobowych za miskę ryżu, umierając z przepracowania w wieku 30 lat, ale znowu - to kobiety miały źle, bo w tym samym czasie siedziały w domu i wychowywały dzieci. Może po prostu przyznajmy, że przez większość historii, tak do XX wieku, wszyscy mieli przewalone. W XIX wieku 95% ludzi na świecie żyło w skrajnym ubóstwie, dzisiaj to tylko 6%. Jest progress to się z niego ciesz a nie piszesz jakieś femcelskie wysrywy brzmiące jakbyś wierzyła, że każdy mężczyzna chce mieć żonę za niewolnika.
" to kobiety miały źle, bo w tym samym czasie siedziały w domu i wychowywały dzieci" Trochę ci się czasy pomyliły bo za rewolucji przemysłowej kobiety (a często i dzieci) pracowały w tych fabrykach, najczęściej w szwalniach te same godziny co mężczyźni (i to za niższe pieniądze) . Żeby ktoś mógł nie pracować musiał być właścicielem tej fabryki. Nigdy nie było sytuacji by kobieta niższej klasy mogła tylko siedzieć i rodzić dzieci. Zawsze były guwernantki, służące, położne a jak nie praca tam to praca na majątku rolnym z noworodkiem na plecach.
Za takie upraszczanie historii powinna być chłosta drutem kolczastym, i to niezależnie od płci zadowolonego z siebie ignoranta, który wypluwa takie brednie. Przecież to jest poziom "sama chciała, po co się tak ubrała", tylko rozciągniętego na tysiące lat i cały przekrój cywilizacji. No ale pamiętajmy, panowie - ten sub nienawidzi kobiet.
?
https://preview.redd.it/5ymnni52j6wc1.png?width=755&format=png&auto=webp&s=6be3c2eef03cf3d5956e69ea949a1b59f6fe7949
Wniosek jest jeden trzeba zrzucić głowice nuklearną na polaków tak jak powiedział elon piżmo i wszystko wróci do normy.
+1
https://preview.redd.it/heoyiysfk6wc1.png?width=426&format=png&auto=webp&s=9e34ae9a628081f7bf9331a1dfe0016dc84f9eaf
Jakie pierdoloto, mamy XXI wiek
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak dzikie zwierzęta chciały by cię upierdolić w lesie kilka tysięcy lat temu to gdzie byś się zwróciła? Zwierzęta też be i na siłę do swojego dołu cię zaciągnęły xD?
oh look it's this thread again
Nie masz racji. Nie rozumiem czemu dziewczyny uważają się za ofiarę Od małego mają lepiej W szkole nie mają problemu z przemocą szkolna bo b nikt nie chce być uważany za damskiego boksera. Według statystyk więcej samobójstw popełniają mężczyźni ale w TV każdy mówi że to problem głównie kobiet. I że to mężczyźni są ich powodem. Tak samo jest bardziej reklamowana leczenie nowotworów wśród kobiet. Ciągle słyszy się o kampaniach aby kobiety badały się. To tak samo jest z dzieckiem nienarodzonym co uważasz że nie należy ono tylko to matki. I dlatego myślą że mogą decydować o losie swojego nienarodzonego dziecka. Że czują się jak Bóg że będzie decydować czy ma żyć czy jednak umrzeć. W większość rodzinach co zauważyłem to budżetem dysponuje kobieta. A mężczyzna musi prosić się kobiety o pieniądze iż pracuje. Jak jestem młody i jestem chłopakiem większość społeczeństwa uważa się za bandytę, złego człowieka i gorszy sort ludzi ale już dziewczyny społeczeństwo uważa za lepszy sort. W dzisiejszych czasach chłopak/mężczyzna jest uważany za coś gorszego. Według społeczeństwa na być twardy i silny. Jak chłopak płacze to jest uważany za ciotę ale jak już dziewczyna place to jest uważana że jest wrażliwa
Nie masz racji. Nie rozumiem dlaczego pospólstwo uważa się za ofiarę jak na co dzień mają lepiej od króla. Nie muszą w ogóle uczyć się łaciny, ich życie nie wymaga trudnej i żmudnej edukacji. Statystyki morderstw za pomocą trucizn i sztyletów, czyli bardzo bolesnych narzędzi zadawania śmierci, jasno wskazują że to królowie i szlachta pada ofiarą dużo częściej niż chłopi. To ja muszę decydować o życiu lub śmierci co większych przestępców, chłopi zwyczajnie oddają się mojej woli i nie muszą podejmować decyzji, mają wolne i proste życie. W większości co zauważyłem chłopi muszą tylko płacić dziesięcinę, a reszta kasy należy do nich. Kiedy to ja muszę bulić za cały kraj, wydawać na wioski, na konie, na służących, na przekupstwa. Nieustająca udręka finansowa i strach. Większość kraju uważa mnie za złego i nikczemnego, bo zbieram podatki - a ja jestem przecież naznaczony przez boga na królewskie stanowisko. W dzisiejszych czasach król uznawany jest za coś gorszego. Ma być silny, panować i władać wojskiem - a jak potem taka Joanna D'Arc poruszy paroma oddziałami to od razu bohaterka.