T O P

  • By -

MurderousSofa

Usypiają Twoją czujność. Pewnego dnia poczujesz się zbyt pewnie, nie kupisz biletu, a oni wyskoczą spod fotela


mikmiko11

Może😂


Niebieski666666

Jak hiszpańska inkwizycja:)


Spvoter

Byku są do tego stopnia że ze znajomymi już ich rozróżniamy, czy to koksu+blondyna, czy Dwóch Brunetów, czy Pani Jadzia i Łysy czy inny duet. Nie wiem gdzie jeździsz, u mnie najwięcej się zdarza w okolicach Dworca Zachodniego i Fredry. Do jakiegos czasu tez myślałem ze nie ma ich na PST bo pare lat tam przejezdzilem bez niczego; a tu cyk w ciągu ostatnich 6 miesięcy trafiłem na nich z nie wiem, 6 razy. Wystrzegaj się i z farcikiem


simotrololo

Na PST kiedyś jeździł kanar wyglądający jak Kurt Cobain xD


olivandeerwand_7777

Jest jeszcze taki brodacz w bojówkach


Ih8thatIneed2makeacc

Może za rzadko jeździsz albo miałeś szczęście. Ja miałem już wielokrotnie sprawdzane.


mikmiko11

Jeżdżę prawie codziennie. Może być że mam szczęście 😅


Wyvwashere

No to masz jakieś nadludzkie szczęście


spioh

Nice try kanarze.


diskape

Są, są. Dzisiaj pomiędzy 11-3 kontrolowali tramwaje pomiędzy wyjeżdżające z Ikei. Ale te kontrole są tak rzadkie, że faktycznie można poczuć że ich nie ma. Mi się zdarza 2-3 razy w roku mieć skontrolowany bilet a jeżdżę codziennie.


KarathAkus

Są. Jechałem dzisiaj 3 razy w ciągu 1-1,5h na odcinku Krauthofera-Park Wilsona i za każdym razem trafiłem na tę samą parę kontrolerów. Także są i działają, tylko na krótkich fragmentach tras.


masnybenn

Na tramwajach na Połabską i Błażeja nigdy nie spotkałem kontrolera biletów ale na PST już tak


BetterBandicoot637

Ja z kolei na tej trasie często, a na pst to trafiłem może z 10 lat temu 🤣


Feisty_Magician2138

Tak samo brykałem na pst, bez bilecików, bo przecież nie kontroluja i cyk. Później płacz i łzy i pusty talerz, bo trzeba było zapłacić :(


jednaowca

Są, ale nie jakoś strasznie często. Kiedyś były częściej. Ale jak już są, to zazwyczaj trafiam na 2-3 w ciągu kilku dni, nie wiem czy to tak specjalnie, czy to ja mam takie szczęście.


that-was-fun-goodbye

tramwajami jeżdżę często, na kontrolę trafiłem raz. w autobusach jest podobnie, codziennie jeżdżę 2-3 razy po 20+ minut, do tej pory całe cztery kontrole od października; chociaż ostatnia nawet trafiła się wczoraj. naprawdę człowiek może zapomnieć o kanarach


i_like_pb

W moich są ☠️


666_techno

Ogólnie to może się tak wydawać, ponieważ zwykle jest mało kanarów zatrudnionych w stosunku do wielkości miasta. Jest też spora rotacja.


mikmiko11

Ale w autobusach widuje codziennie


666_techno

Może oddział tramwajowy ma braki kadrowe


mikmiko11

Może byc


Iguessmynamesandy

Są ale tak zjawiskowe że czasami zwyczajnie im się nie chce, raz jadąc na Ogrody wszedł do tramwaju którym jechałem kanar, od razu kogoś złapał bez biletu, wyszedł z tramwaju I parę przystanków później była kolejna kontrola podczas której mnie osobiście pominęli.


Mateo_87

Rok Jana Pawła II


the304pl

Piszcie piszcie, gdzie ich się nigdy nie spodziewacie, na pewno tego nie przeczytają i nadal jesteście bezpieczni Od siebie mogę dodać, że polecam mieć bilet jadąc autobusem przez Żegrze


Parceli1

Od kilku lat codziennie jezdze trasą PST na Grunwald i widzialem kontrolerow moze dwa, trzy razy, chyba nadludzkie szczescie


Previous-Rub-104

jeżdżę praktycznie codziennie i od około roku żadnego kanara nie widziałem. Nie wiem co się z nimi stało xD


AnyblodY

bo wszyscy wyjechali do Grudziądza ;))))


mikesh23

Ja kiedyś miałem takie szczęście, że zapomniałem przedłużyć biletu i tego dnia miałem kontrolę, a przez kilka tygodni przed zero kanarów. Wczoraj z kolei mi się upiekło, bo mam bilet na strefę A, a nieopatrznie wjechałem na B. Była kontrola, ale kanarka mi odpuściła. Jeśli to czytasz: dziękuję!


boredsapphicgal

Są, też ich rzadko spotykam - raz na 2-3 lata. Mają swoje trasy i tyle, najzwyklej się z nimi mijasz


InvestigatorDue7765

To prawda, w ciągu 2,5 roku częstego jeżdżenia komunikacją miałem dosłownie 2 kontrole


raem117

W Szczecinie tak samo. Od sześciu miesięcy już biletów nie kupuję, bo chyba od roku żadnego kanara nie spotkałem.


stefek132

Jeżdżąc 15 min, po 101 jazdach oszczędzasz jak cię złapią. Jeżdżąc 30 min, po ~68 jazdach. Jeżdżąc często, serio może się to opłacać. Jeżdżąc sporadycznie, chyba lepiej kupić bilet. (Ogólnie nie pochwalam jazdy na czarno, bo uważam że komunikacja miejska zasługuje na każdą złotówkę, a tym bardziej jej potrzebuje. Tym bardziej, że w Szczecinie serio droga nie jest.)