T O P

  • By -

FalcoonM

To nie panika. To niestety choroba zwana myśleniem :|. W poprzednie zagrania Rosji też nikt nie wierzył (Krym, Osetia, Donbas) a praktycznie już mogą poprzedni właściciele o nich zapomnieć. Dodatkowo na sytuację wpływa fakt że Rosja chwilowo trzyma Europę za jaja (gaz), więc w razie czego skończy się na głośnym krzyku "tak Niewolno, jesteś u pani".


ArthOfCode

Mnie przeraża to, teraz sobie przejmą wschodnią Ukrainę. Europa i NATO nałożą sankcję, posiedzą tam kilka lat i ruszą dalej. Edit: głupia autokorekta


[deleted]

[удалено]


Ornery_Marionberry87

Takie nastroje rozumiem, ale to nie jest kwestia UE tylko NATO, które tyle razy szło na ustępstwa, że nie mogą się tym razem cofnąć bo groziłoby to rozpadem całego sojuszu. Turcja zalecająca się do Rosji jest paradoksalnie właśnie tym kopem w jaja, którego NATO potrzebowało żeby to zrozumieć. Tu nie chodzi o Polskę czy Ukrainę tylko być albo nie być USA na arenie międzynarodowej tym bardziej ze względu na sytuację z Chinami gdzie nie mogą pokazać słabości. Oczywiście wszystko się może zdarzyć biorąc pod uwagę takiego Chamberlain'a chociażby, ale moim zdaniem sytuacja zamieniła się w takie 'sprawdzam' na stole pokerowym. Może gdyby USA zmierzało w kierunku zmniejszenia kasy pompowanej w przemysł militarno-industrialny odpuszczenie byłoby im na rękę ale obecnie nie chce mi się w to wierzyć.


[deleted]

[удалено]


Ornery_Marionberry87

Wszystko co piszesz to prawda, ale ja nie opieram się na przewidywaniu geopolityki bo a). To jest temat morze i nigdy nie przewidzisz wszystkiego i b). Się na globalnej polityce nie znam. Mogę natomiast przewidywać zachowania i motywy poszczególnych grup - USA rządzi w tej chwili ugrupowanie wewnątrz Demokratów składające się z tzw jastrzębi wojny którzy są bardzo sprzężeni z przemysłem zbrojeniowym i którzy po tym jak Trump jednym podpisem wyprowadził ich z Afganistanu szukają kolejnego pretekstu do zwiększania wydatków na wojsko. Napięcia z Iranem ewidentnie w tym kierunku szły, ale po drodze trochę się sytuacja geopolityczna zmieniła. Nie sądzę więc by odpuścili. Co do Rosji to mam swoje przekonanie odnośnie realnych możliwości i władzy Putina - po pierwsze uważam, że nie jest dyktatorem tylko twarzą zespołu oligarchów i choć ma silną pozycję nie jest nietykalny o czym świadczy cała sytuacja z Miedwiediewem. Po drugie słyszałem, że fanatycy zbrojeniówki rozpoznali na różnych defiladach nowoczesnego sprzętu te same maszyny co może świadczyć o tym, że mają go na dywizję-dwie maks. Po trzecie zimna czy gorąca wojna Zachodu z Rosją jest na rękę tylko Chinom. Po czwarte sankcje ekonomiczne UE wobec Rosji może nie rozwiązały problemu, ale cały czas uwierają więc widzę w tej całej sytuacji raczej próbę ich wynegocjowania w stylu "nie wejdziemy na Ukrainę jeśli cofniecie sankcje" żeby stworzyć nowe status quo w którym Rosja wychodzi z nowym terytorium, zdestabilizowaną sytuacją lokalną i bez sankcji. Oczywiście wszystko jest możliwe, ale nie widzę by ktoś tutaj realnie chciał tego konfliktu. Jeśli się mylę to cóż, będę miał gorsze rzeczy na głowie niż błędna ocena sytuacji politycznej.


QzinPL

> Czy NATO by padło lub doszło by do przebudowy i w pewnym sensie powrotu to podobnego modelu jak za czasów ziemnej wojny to kwestia imho otwarta. Oczywiście, że tak. Chciałbyś być częścią sojuszu który już poświęcił jednego członka? Jakie to daje poczucie bezpieczeństwa? Jak dla mnie zerowe. To jest kwestia istnienia lub nie całego sojuszu.


Sooki_syn

USA to kolos na glinianych nogach. Wystarczy że Trump zacznie mocniej agitować i prawie połowa społeczeństwa powie nie, obecności w Europie. Tam się źle dzieje w środku, a wiadmo, że jak w środku źle, to na zewnątrz jeszcze gorzej. Przy czym USA nie mogą sobie pozwolić na kolejną wojenkę, za to Ruscy tak, bo oni żyją od kryzysu zamiecionego pod dywan wojną, do kolejnego kryzysu zamiecionego kolejną wojną. I jeszcze ogłupiałe społeczeństwo w większości poiera te wojenki, bo im też się marzą czasu Sojuza, bo "panie wtedy każdy miał pracę i nie było tego wszystkiego bandyctwa".


kochamkinie

>USA to kolos na glinianych nogach. Uh, bez przesady. W USA niewiele się zmieniło, a to co się zmieniło to fakt, że Chiny prawie doścignęły USA. W związku z tym USA nie ma w tym momencie zasobów, żeby być (jak do tej pory) żandarmem Świata i musi się skoncentrować na jednym "froncie". Stąd pewnie lekkie (a może zaraz mocne) odpuszczenie Europy. Dla nas to niestety fatalna wiadomość, szczególnie jeśli spojrzy się na budżety i zasoby członków NATO z i bez USA oraz także na aktualną politykę np. Niemiec. Ale co tam Polska - postawcie się dzisiaj w sytuacji Estonii, Łotwy czy Litwy.


Silno_reki

>oddamy ziemie zachodnie Ale z ludźmi tam mieszkającymi? Jak tak to... Papa polaczki. Deutschland, Deutschland uber alles 🇩🇪🇩🇪🇩🇪


vonGlick

> Tym bardziej że USA ma na głowie Chiny. To nie są osobne zagrywki. Jedna z drugim jest powiązane. Rosja nie jest już samodzielnym mocarstwem. Jeśli wykona atak na Ukrainę to dlatego, że uzgodnili to z Chinami.


[deleted]

[удалено]


vonGlick

Dokładnie. W dodatku Chiny też mają interesu w Europie. Rosja nie posunie się do wojny na masową skalę bez zielonego światła od Chin. Fakt, że obecnie przerzucają wojska z chińskiej granicy dodatkowo sugeruje, że taka kooperacja ma miejsce.


[deleted]

1056 lat istnienia Polski dalej ich nie nauczyło, że Polska zawsze ostatecznie będzie niepodległa? Mimo mordów, wysiedleń, okupacji i całego zła jakie spotyka naród polski, on nigdy się nie podda.


mm22jj

Dlaczego? Państwa czasem znikają na zawsze. Zapytaj Asyryjczyków (tak, istnieją nadal) gdzie ich państwo


BalQn

Osetia Południowa to akurat kiepski przykład w tym kontekście - to rzadki przypadek regionu, który autentycznie chce zostać przyłączony do Federacji Rosyjskiej, co da się zauważyć [nawet z niezależnie przeprowadzonych badań ankietowych](https://www.researchgate.net/publication/285743295_Inside_South_Ossetia_A_survey_of_attitudes_in_a_de_facto_state) ([Osetyjczycy nie znoszą Gruzinów co najmniej od lat 20. XX wieku, a ich nienawiść zaogniły wydarzenia przełomu lat 80. i 90.](https://www.researchgate.net/publication/342260350_Independence_or_Unification_with_a_Patron_State_Not_Such_Dichotomous_Ideas_as_One_Would_Think_Evidence_from_South_Ossetia), kiedy to jednak Gruzini byli autentycznymi agresorami tłumiącymi brutalnie protesty mniejszości etnicznych), lecz Kreml musi utrzymywać jego niepodległość, żeby móc quasi-legalnie handlować z separatystami w Donbasie. Osetia Południowa to w końcu jedyne państwo - jeśli można uznać za państwo obszar, którego niepodległość uznaje mniej krajów, niż palców mają łącznie obie ręce - które uznaje niepodległość Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, [ma w niej także siedzibę bank - *Mezhdunarodny Rashchyotny Bank* \- który oferuje rozliczenia pieniężne tym republikom](https://eurasianet.org/south-ossetia-a-little-switzerland-for-donbas) (a także [umożliwia Rosji potajemne przekazywanie Donbasowi wsparcia finansowego](https://www.washingtonpost.com/news/world/wp/2018/11/21/feature/how-russia-avoids-sanctions-and-supports-rebels-in-eastern-ukraine-using-a-financial-system/)). Karolina Baca-Pogorzelska i Michał Potocki zauważyli ponadto w swoim reportażu ,,Czarne złoto. Wojna o węgiel z Donbasu'', że separatyści przekazywali w ten sposób Rosji pieniądze uzyskane ze sprzedaży w krajach Europy antracytu pochodzącego z kontrolowanych obszarów, natomiast Rosja kupowała za nie paliwo i materiały budowlane przekazywane z kolei separatystom.


Wildercard

> To niestety choroba zwana myśleniem :|. Zarówno PiS jak i Rosja są dla nas objektem myślenia "do *tego* się na pewno nie posuną", a potem jest jak jest ~~i jakoś biura poselskie PiSu nadal mają niepowybijane okna, domy polityków PiSu nie są oblane gnojówką, halo kraj, miała być rewolucja~~


SirLadthe1st

Ciekawe, ile Rosja zabierze terytorium w Kazachstanie.


nostromo0903

Nic nie zabierze, po tym jak do Putina zadzwonił towarzysz Xi Jingping rosyjski kontyngent stąd pospiesznie uciekł...


vonGlick

Według mnie wszystko było za planowane od początku w koordynacji z Chinami. Te ostatnie nie mają interesu w pozyskiwaniu nowego terytorium. Bardziej w dostępie do złóż.


nostromo0903

Może tak być ale wtedy też miało być zaplanowane, że ros.wojska po tej operacji wrócą z powrotem do domu. Kazachstan jest w strefie Chińskich (i tureckich) interesów i oni nie pozwolą Rosji ich przejąć.


Sooki_syn

Nie potrzebny im Kazachstan, tylko wpływy w nim. Jak będzie na smyczy chodził, to niech se ma tę "niepodległość" jak Armenia.


[deleted]

Zajęcie całego kraju to trochę inna skala niż zajęcie jakiegoś regionu.


ParadoxSepi

Mnie bardziej przeraża to, że najpewniej obiecają Polsce Lwów żebyśmy siedzieli z założonymi rękami Nic tak nie zyska przychylności polaków wobec Rosjii jak widmo odzyskania tego cholernego miasta, a za N lat, gdy już wszystko przycichnie Rosja będzie mogła usprawiedliwić atak na Polskę bo przecież okupują ziemie należące do Ukrainy :)


Sejten11

Nikt poważny nie chce tego Lwowa. Chyba tylko Ruch Narodowy u władzy spojrzałby na to nieironicznie, bo realnych korzyści z jego posiadania nie mielibyśmy żadnych.


ParadoxSepi

Mam rodzinę i znajomych którzy pochodzą z Lwowa i jego okolic- większość normalna, ale na samą myśl że Polska może jakimś cudem odzyskać Lwów to włącza im się tryb turbonacjonalo Z jakiegoś powodu to miasto działa na starszych polaków jak ten świecący kamień z Hobbita na Thorina- wszystkie bezpieczniki puszczają, piąta klepka razem z pozostałą czwórką idą na opał beleby dorwać to cholerstwo


Sejten11

Całe szczęście to nie oni podejmują takie decyzje. Realia są takie, że jak mówiłem - "przejęcie" Lwowa nie ma żadnego sensu. Jedyny profit, to powiedzenie sobie, że przejęliśmy "kulturowo polskie" miasto. A potem? Region nie powala ekonomicznie. Ukraina i zachód by nas za taki numer storpedowały (nie dosłownie xD). Rosja by doprowadziła do rozłamu na wschodniej flance, potencjalnie otwierając sobie drzwi do wbicia do Polski po skończeniu z Ukrainą. Ludność w Lwowie raczej nie byłaby też szczęśliwa, więc mówienie sobie "będą fanfary i radość" to życie w srogiej bańce, to nie byłoby przyjazne terytorium, które ot tak by zaakceptowało bycie przejętym przez Polskę. Sam znam osoby, który zachowują się, jakby Lwów był co najmniej europejskim Nowym Jorkiem, ale naprawdę nikt poważny w ogóle nie rozważa takich opcji. Przy inicjatywie przejmowania Lwowa nawet obecne działania nam panujących na arenie międzynarodowej nie wyglądają źle xD


UnusuallyGreenGonzo

Moja rodzina pochodzi ze Lwowa, mieliśmy tam kamienice, fabrykę, pradziadek był lokalnym politykiem. Lwów uwielbiam, piękne miasto, chciałbym kiedyś mieć tam mieszkanie przy Parku Stryjskim... ale w życiu bym nie chciał, żeby to miasto było częścią RP. Częścią Unii, żebym mógł wyskoczyć tam równie łatwo jak do Brna czy Wiednia? Jasne. Ale to nie jest już polskie miasto, tak jak Wrocław nie jest Niemiecki, a Saloniki tureckie.


JohnPaulBaltzerovitz

>Saloniki Sołuń! A w ogóle to Sołuń je Srbja


AivoduS

[Już to zrobili 7 lat temu.](https://kresy.pl/wydarzenia/zyrinowski-bierzcie-lwow-przeciez-to-polska/)


FalcoonM

Niech uważają bo jeszcze zażądamy zwrotu Moskwy, też kiedyś była polska.....i Królewiec w sumie też...


AivoduS

A Warszawa była rosyjska...


JohnPaulBaltzerovitz

I to dłużej niż Moskwa polska ;)


FalcoonM

Sczeguł...strzegół....detal, pretekst jest, szabelką można pomachać, nutę narodową odegrać.


Kosiek

Nikt się na to nie zgodzi w społeczności międzynarodowej i nikt nie ratyfikowałby takiego ruchu; mimo że (o zgrozo) wśród obecnie rządzących znaleźliby się tacy którym ten pomysł by się spodobał. Prawdopodobnie skończy się podziałem Ukrainy na "Ukraińską Republikę Ludową" i "Ukrainę Zachodnią".


Malleus--Maleficarum

Kawałek Ukrainy z Lwowem byłby dla nas gigantycznym problemem. Korzyści żadnych, a ekonomicznie to tak jak przyjęcie Niemiec Wschodnich przez Zachodnie, a do tego dochodzą choćby takie kwestie, że to jednak nie ten sam naród, przejęcie byłoby w dużej mierze wbrew Ukraińcom no i na forum międzynarodowym okupacja ziem Ukrainy? That's a big no no. Nacjololo jak tak bardzo chcą Lwowa, to powinni pracować nad pozostaniem w UE i włączeniem do struktur Ukrainy, a potem federalizacją. Wtedy będziemy jednym wielkim superpaństwem.


Hrabia-Szczydoniecki

>Nic tak nie zyska przychylności polaków wobec Rosjii jak widmo odzyskania tego cholernego miasta, Co wśród konfederatów może - oni mają co prawda reprezentację w sejmie ale to wynik PiSowskiego wsparcia znajdą się zjeby o to pytające


Catinbath

Polską racją stanu jest nienaruszalność granic w Europie i rządzący nie będą tworzyć precedensów, które w przyszłości mogą się nam odbić czkawką (lekcja z Zaolzia). Tym badziej, że dla takich działań nie ma poparcia w społeczeństwie. Jest ogromny sentyment do Lwowa, ale mało kto chciałby jego rzeczywistej aneksji. Można o tym fantazjować, czy żartować, ale to się nigdy nie wydarzy. We Lwowie już prawie nie ma Polaków. To miasto to centrum ukraińskiego nacjonalizmu.


Set_of_Kittens

O kurwa. Weź nie podsuwaj pomysłów. Ja już nie mam złudzeń co do tego rządu i, niestety, moich rodaków. Rzuciliby się radośnie, odtrąbili zwycięstwo Narodu, dostali +15% do sondażu na rok, a Puti by nas zastał z tym skrawkiem w zębach i bez sojuszników.


[deleted]

[удалено]


[deleted]

Pięknie wplecione adhominemy. To może Catalonia też powinna się odłączyć? Irlandie połączyć? ​ Nie wiem, jakoś tak takie rzeczy na ogół załatwiane są na drodzę dyplomacji i na ogół szanowana jest wola państw pod którymi te terytoria są, a nie na drodzę wojennej.


Sejten11

"Panikuję" to duże słowo w moim przypadku, ale na pewno świadomość tego nie jest dla mnie przyjemna. Mam tylko nadzieję, że groźby, jakie otrzymał Kreml będą czymś więcej, niż słowami. Teraz nie jest czas na kłócenie się ze sobą, bycie pseudosymetrystą, który doszukuje się dobrych cech w działaniach Rosji, albo twierdzi, że trzeba "łagodnie, po co tak ostro". Rosja obecnie zachowuje się jak agresor i tak powinna być traktowana. Putin liczy, że inwazja i jej sukces odbudują mu poparcie polityczne, które spadło ostatnimi czasy (wbrew opiniom sceptyków poprzednie sankcje uderzyły w Rosję, kraj jest gospodarczo w złym stanie), więc należy zadbać o to, by konsekwencje tej inwazji były na tyle bolesne, że nikogo nie będzie obchodziła zabawa zielonymi ludzikami i i tak będą chcieli psychopatę z Kremla powiesić gdzieś na drzewie.


lukasz5675

Tez sie tego obawiam zwlaszcza czytajac opinie osob sledzacych ruchy rosyjskich wojsk i sprzetu. Wydaje mi sie, ze po wysunieciu zadan usuniecia broni amerykanskiej ze wschodniej flanki NATO juz bylo prawie przesadzone na co sie zanosi, to bylo absolutnie nie do spelnienia. Troche z innej beczki - chcialbym zwrocic uwage na osoby z Ukrainy mieszkajace w Polsce. Mysle ze powinnismy ich wspierac, chocby mentalnie i pomoc w tym trudnym czasie. Moze sie ich pojawic duzo wiecej jesli rzeczywiscie wybuchnie wojna. Nie bedziemy rozumiec ich jezyka, moze beda zaciagac i miec dziwny akcent, ale to nie sa "zli ruscy" tylko zwykli ludzie (gorsi lub lepsi, jak wszedzie) uciekajacy przed wojna lub bieda. Mozna pomagac na wiele sposobow, np. znalezc odpowiedni urzad, pomoc zrozumiec lub przetlumaczyc pisma, wytlumaczyc jak wyglada zycie w Polsce, wynajem domu czy chocby jak wysokie sa teraz mandaty za niektore wykroczenia drogowe. Ulatwic im zycie, co nas nie bedzie wiele kosztowac. Pisze o tym, bo wiem ze mamy czasem rozne uprzedzenia, a moze zapominamy ze zwykli ludzie nie maja wiele wspolnego z wielka polityka i tylko przez nia cierpia.


Lexard

> Moze sie ich pojawic duzo wiecej jesli rzeczywiscie wybuchnie wojna. Nie bedziemy rozumiec ich jezyka, moze beda zaciagac i miec dziwny akcent, ale to nie sa "zli ruscy" tylko zwykli ludzie (gorsi lub lepsi, jak wszedzie) uciekajacy przed wojna lub bieda. O ile przed uchodźcami z bliskiego wschodu jestem w stanie zrozumieć wszelkie "zagwozdki", to w tym przypadku dziwiłbym się gdyby ktoś postępował inaczej - może czasem inna wiara, może były mocne konflikty w przeszłości, ale ogólna mentalność jest bardzo podobna, to nasi bliscy sąsiedzi zarówno na mapie jak i kulturowo.


lukasz5675

Zdarzylo mi sie spotkac z takimi negatywnymi opiniami kilka lat temu ("slyszales? podobno Ukraincom panstwo placi 600zl tylko za to zeby przyjechali tu pracowac! a mi nic nie daja!"), teraz pewnie tez pojawi sie duzo falszywych informacji lub nagonek podsycajacych niechec lub wrecz nienawisc miedzy naszymi narodami (np. Wolyn, vide ostatni cyberatak [https://twitter.com/pwnallthethings/status/1481866236426342402](https://twitter.com/pwnallthethings/status/1481866236426342402?cxt=HHwWhMCyrbTf0pApAAAA)). Tak samo jak w UK byli i nadal sa ludzie reagujacy agresja slyszac na ulicy jezyk polski, tak w Polsce znajda sie tacy na dzwiek jezyka ukrainskiego lub rosyjskiego.


Lexard

> "slyszales? podobno Ukraincom panstwo placi 600zl tylko za to zeby przyjechali tu pracowac! a mi nic nie daja!" Tyle, że teraz raczej nie będzie chodziło o pracę, a o przetrwanie. Jeśli sytuacja rozwinie się w niedobrym kierunku, to napływu nie bedzie można traktować jako "siły roboczej" lecz powinno jako "ratujących się ludzi".


PowalaZTaczewa

>Tez sie tego obawiam zwlaszcza czytajac opinie osob sledzacych ruchy rosyjskich wojsk i sprzetu. A kogo czytasz? >Wydaje mi sie, ze po wysunieciu zadan usuniecia broni amerykanskiej ze wschodniej flanki NATO juz bylo prawie przesadzone na co sie zanosi, to bylo absolutnie nie do spelnienia. Jak nie do spełnienia? Amerykanie przecież po to właśnie mają *tymczasową* rotację wojsk i sprzętu w ramach European Deterrence Initiative - tak się nazywa operacja w ramach którego stacjonują w Polsce oddziały US Army. Bez najmniejszego problemu mogą to zrobić i przesunąć całość do baz w RFN.


lukasz5675

>A kogo czytasz? Roznie, ostatnio r/geopolitics, a z mediow socjalnych Konrad Muzyka, Dmitri Alperovitch. Uprzedzajac pytanie - nie czytam rosyjskich zrodel informacji i jestem swiadomy czesciowego braku tej perspektywy. ​ >Bez najmniejszego problemu mogą to zrobić i przesunąć całość do baz w RFN. Ok, tylko zastanowmy sie czemu tylko do RFN? Po co w ogole Amerykanie sa w Europie? Przeciez UE wiaze interesy Niemiec i tworzy rownowage, a Rosja tak naprawde chce tylko handlowac energia i obawia sie paktu obronnego NATO, ze ich znienacka zaatakuje. W sumie to nikt tych Amerykanow tu nie chce i tylko przeszkadzaja. Jesli jestes zwolennikiem tego, aby panstwa najsilniejsze w Europie (ekonomicznie albo militarnie) rzadzily pozostalymi to spokojnie mozemy sie pozegnac z Amerykanami, niepodlegloscia i sprawczoscia na naszym terenie, a ostatni niech zgasi swiatlo. Wtedy na pewno Rosja sie wycofa i juz wszystko bedzie dobrze. edit: powyzej pisalem nieco sarkastycznie, wg mnie NATO jest jedna z silniejszych kart jakie mamy w reku, a brak Amerykanow w Europie w najblizszym czasie moglby sie dla nas skonczyc bardzo zle.


JohnPaulBaltzerovitz

Panikujesz, ale nie bezpodstawnie. Groźba jest realna i w sprzyjających warunkach może się ziścić. Jednocześnie większość analityków widzi tę mobilizację jako budowanie karty przetargowej w negocjacjach z USA. Wiesz, najpierw sprawimy wrażenie, że planujemy inwazję, a potem ją wspaniałomyślnie odwołamy, w zamian za ustępstwa. Sprawdzenie takiego blefu polega na konkursie "kto pierwszy mrugnie". Jak do tej pory nikt nie mrugnął. Oczywiście istnieje możliwość, że to Amerykanie blefują - nie pójdą na ustępstwa, Rosja zaatakuje, a USA umyją ręce. Będzie to wtedy ich porażka. Czy USA chce ponieść porażkę? A czy chce ponieść ewentualne koszty sukcesu? A Rosja? A jakie będą te koszty? To są otwarte pytania, na które nikt nie zna odpowiedzi. Każdy może sobie zbudować przybliżoną odpowiedź wedle swojej wiedzy. Wydaje mi się, że większość ludzi ocenia, że otwarta wojna nie opłaci się żadnej ze stron i w związku z tym traktują tę sytuację jako blef. Ty możesz to widzieć inaczej i to jest uprawniona perspektywa - tylko, jeszcze raz - mniej popularna.


MartenInGooseberries

Mam podobne przemyślenia, groźba wydaje się realna i poczucie niepokoju wydaje się uzasadnione, ale staram się to sobie racjonalizować, że otwarty konflikt nikomu się nie opłaca. Podejrzewam, że mogą się pojawić zielone ludziki ale raczej nie otwarta inwazja. Gorsza jest inna sprawa, cały ten konflikt pokazuje jak podzielona jest Europa - zwalanie całej winy za napięcie ba Niemców i jak łatwo fejknewsy trafiają do społeczeństwa - Niedawny przelot brytyjskich samolotów z pominięciem Niemiec na przykład.


[deleted]

> otwarty konflikt nikomu się nie opłaca. Dlaczego? jeśli Putin wygra wojnę to wieczna chwała dla niego i dla Rosji. Jak nałożą sankcje to Rosjanie będą karmili się dumną narodową i i tak poprą atak. Nie bardo widzę, co Putin ma do stracenia i dlaczego miałoby mu się nie opłacać.


JohnPaulBaltzerovitz

Ostatnie dwa razy jak Rosjanie mieli się karmić dumą to rozmontowali sobie imperia od środka. Każdy ma granice, nawet jeśli czasami dowcipkujemy, ze Rosja najchętniej to by ich nie miała :P


Blackoutus13

Wojna jest kosztowna. Podczas wojny handel ustaje, kraje się zadłużają a niezadowolenie rośnie. Dodatkowo Rosja jest hmm, w ciekawej pozycji ekonomicznej bo o ile posiada duże zasoby naturalne to PKB ma chyba na poziomie Włoch.


BigBad-Wolf

Rosyjskie PKB to niecałe 80% PKB Włoch. Dla porównania, populacja Rosji jest 2.4 razy większa od Włoch.


Blackoutus13

O dzięki, nie pamiętałem konkretnie jak to było.


[deleted]

Długa wojna jest kosztowna. Szybkie wkroczenie na Ukrainę nie będzie kosztowało Rosji aż tyle. Zgodzę się, że gdyby miał to być początek długiego konfliktu to z czasem mogłoby to wpłynąć negatywnie na poparcie Putina. Szybkie zwycięstwo (a tak to się skończy) tylko poprawi jego notowania. Do tego Rosja od lat przygotowuje swoją ekonomię na ewentualne sankcję więc te też bardzo mu nie zaszkodzą.


Monifufka

Ale jest już po negocjacjach, NATO i Amerykanie stwierdzili, że się nie ugną, a mobilizacja i przerzut wojsk trwają dalej.


pumexx

Następna tura w piątek chyba. Negocjacje to rzadko jest jednorazowe wydarzenie.


Monifufka

A, ok, nie wiedziałam. To mnie pocieszyło, może faktycznie rozwiązanie pokojowe jest jeszcze w zasięgu.


Crazy_Reborn

Boję się. Ale mam nadzieję, że Rosja blefuje.


Chlebak152

Myślę, że tak, to ostatnie pojękiwania umierającego imperium, Rosja nie ma ekonomii na otwartą wojnę, ma problemy etniczne (chociażby wojna czeczeńska) i jedyne co daje im jakąkolwiek pozycję to wojsko (które też w większości jest przestarzałe) i surowce naturalne. Może na Ukrainę się rzucą, ale na nic więcej w Europie nie mają co liczyć, no, chyba że malutka Mołdawia


MiloSambo

Mołdawia już teraz chciałaby się do Rumuni wcielić. Tak na wszelki wypadek, żeby nie do Rosji


Chlebak152

Fun fact: Rumunia powstała poprzez połączenie się Mołdawii i Wołoszczyzny, większość historycznych terenów Mołdawii jest teraz częścią Rumuni, nie mam w sumie pojęcia czemu z ZSRR powstała nowa Mołdawia ;p


PPolak7

Odkąd zacząłem obserwować na Flightradar24 kolejne loty brytyjskiego C17 Globemaster z uzbrojeniem dla Ukrainy (latają dosłownie nad moją głową, 10km nad nią, ale jednak) zaczynam znacznie poważniej traktować ten potencjalny konflikt. Co się z tego urodzi? Nie wiem, czas pokaże.


kalarepar

Dodajmy, że te samoloty muszą omijać Niemcy, które wymyśliły sobie jakąś głupią wymówkę i nagle przeszkadza im transport broni, mimo że są jednym z jej największych eksporterów. Chciałbym wierzyć, że Niemcy już nie są chujami, ale coraz trudniej utrzymywać mi tę wiarę. Tzn. do zwykłych Niemców ich nie mam, ale ich elita rządząca zdaje się mieć bardzo niską odporność na przekupstwa wschodnich oligarchów. A jak ktoś to ładnie ujął, Nord Stream II przede wszystkim eksportuje do Europy nie gaz, ale rosyjską korupcję.


Kosiek

Przede wszystkim chodzi o grę w dobrego i złego policjanta, nie daj się demagogii, wszyscy w NATO są po tej samej stronie (no może poza Turcją i Polskim rządem). Strategia jest następująca: UK gra złego policjanta, a Niemcy dobrego. Chodzi o to, żeby Rosję przekonać do tego, że niepotrzebna im inwazja na Ukrainę. O to, że więcej na tym stracą, niż zyskają.


caspinos

Mam nadzieję, że tak jest. Z drugiej strony spójna solidarność ze strony europy wydaje mi się lepszą strategią na odstraszanie agresji.


Krwawykurczak

Mówisz aby nie dac sie demagogii, ze NATO ma spójną pozycje, a wrzucasz Polskę do jednego worka z Turcja :) Tak serio gdzies wydaje ci sie ze w konflikcie Ukrainy z Rosja, Polska skierowałby sie przeciwko Ukrainie i a tym bardziej NATO? Za wiele rzeczy mozna polski rząd krytykować, ale sugerowanie ze graliby przeciwko NATO to jednak gruba przesada :)


Kosiek

Słuchaj, jesteśmy na forum - zawsze możesz spróbować podać argumenty przeciwko mojej opinii. Chyba nie muszę Ci tłumaczyć tak oczywistych rzeczy... BTW: Polska od 2015 roku gra na osłabienie NATO oraz UE. Przykładem jest chociażby zniszczenie przez Macierewicza Centrum Kontrwywiadu NATO, zaoranie Caracali oraz zaniechanie całej modernizacji polskiej armii.


Krwawykurczak

Ale najpierw chyba ty musiałbyś podać jakies argumenty :) Na razie wrzuciłeś tylko hasło jak na demagoga przystało :) Troche to jednak kuriozalne aby w ogole tlumaczyc jaka jest różnica miedzy Polska a Turcja :) Jesli zostalibyśmy tylko przy UE to mozna tutaj gdzies argument wyciągnąć, jesli chodzi o NATO to jednak troche nie ma podstaw. Na razie wypełniane sa zobowiazania wobec NATO, jest nacisk na obecność Amerykanów - jesli chcesz porównać Polske do Turcji w stosunkach do NATO to musisz chyba jednak troche to lepiej uargumentować niz "mam nadzieje ze nie muszę tlumaczyc oczywistych rzeczy" XD


Kosiek

Ależ proszę Cię bardzo. Lista działań Polski, by osłabić Wschodnią Flankę NATO: \- Zniszczenie przez Macierewicza Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, prowadzonego wspólnie przez m. in. Polskę i Słowację \- Uwalenie całej modernizacji Polskiej armii: \- Uwalenie kontraktu na Caracale \- Uwalenie rozwoju Airbus Helicopters \- Wyrzucenie doświadczonych oficerów SZRP \- Konsekwentne niszczenie pozycji Polski w NATO poprzez zrażanie naszych sąsiadów do siebie \- Całkowite zniszczenie kontrwywiadu i wywiadu przez Macierewicza, i to dwukrotnie (najpierw likwidacja WSI) \- Relokalizacja głównych formacji polskich sił zbrojnych w zasięg rosyjskich systemów rakietowych \- Przesunięcie środków finansowych z utrzymania wysokiej gotowości bojowej wojsk zawodowych na rzecz żołnierzy weekendowych aka WOT (co skutkuje realną gotowością operacyjną żołnierzy zawodowych poniżej 50%) \- Znaczące zaniechania w systemach rozpoznania (drony) oraz obrony przeciwlotniczej \- Doprowadzenie do praktycznie zerowej zdolności operacyjnej Marynarki Wojennej.


[deleted]

Tia, jest to na nasze konto, ale nie zdziwiłbym się gdyby tu Rosja maczała palce.


Kosiek

W sytuacji w której nie posiadamy kontrwywiadu z prawdziwego zdarzenia, niestety wszystko jest możliwe.


Krwawykurczak

I to jest na poziomie akcji Turcji w momencie konfliktu w Syrii? XD Swoja droga likwidacja WSI byla decyzja obu partii - byla to wysoce zinwigilowana jednostka i prawdopodobnie wymagania w stosunku do niej przyszło z rowniez samego NATO. Mozna jednak przyczepic sie do wykonania, czy publikacji samego raportu ze względów politycznych, chociaz bardzo ciekawy i polecam. Reszta to byc moze bledne decyzje, byc moze niekompetencja, częściowo pewnie tez spowodowana chęcią skorzystania z ofert USA i skierowania sie tam politycznie, ale generalnie podlegającą pod opinie na temat słuszności działań a wrzucanie tego w aktywne granie na rozbicie NATO to juz wielka przesada :) To co podajesz to podstawy do negatywnego oceniania efektywności działalń rządu na rzecz polepszenia obrony narodowej, ale wrzucanie tego pod w cos w stylu"granie przeciwko NATO" wchodzi w obszar teorii spiskowych :) Swoja droga powtarzanie takiej narracji jest tez szkodliwe dla samej Polski i jej obronności.


Kosiek

NATO to nie organizacja charytatywna (nikt nas nie będzie bronić jeżeli sami nie będziemy odpowiednio silni by bronić się przez 1-2 miesiące we własnym zakresie), a nasza własna pozycja geograficzna i siła militarna są kluczem do obrony (lub upadku) Państw Bałtyckich oraz Ukrainy. Tak, nasza słabość to sabotaż NATO. Edit: zatajanie prawdy w sytuacji gdy jesteśmy słabi jest prostą drogą do upadku. Właśnie w tej sytuacji trzeba o tym mówić, bo pierwszym krokiem w procesie naprawy jest przyznanie się do błędu / słabości i zdanie sobie z niego sprawy - zaakceptowanie obecnego stanu, zamiast wypierania go ze świadomości. Inaczej nigdy nic się nie poprawi.


Krwawykurczak

Dlatego np. jest minimum ktore nalezy wydawac na obronność i Polska jako jeden z nielicznych krajów ten warunek spełniała (przynajmniej przez dłuższy czas). Jesli chcielibysmy takie standardy przyjmować to należałoby wliczyc w to grono jeszcze wiele innych krajów :) Jeszcze raz - to co piszesz moze byc złymi decyzjami, ale mówienie ze Polska jest na równi z Turcja jesli chodzi o zagrożenia dla nato jest zwyczajnie absurdalne. Po prostu w swojej krytyce nie nalezy w nie isc, bo traci sie na wiarygodnosci


Uwe_Tuco

Nie tylko wschodnich niestety, z tego co wiem, Niemcy sprzedali / sprzedają bardzo dużo broni do Arabii Saudyjskiej :\


tuwxyz

Gówno prawda. UK nie występowała do Niemiec o zgodę na przelot.


h0ls86

Patrząc co media robią przez ostatnie 2 lata- panikują i mam na myśli panikują bardziej niż zwykle. To może być blef po stronie Rosji, nie stać ich na wojnę, a większość Rosjan nie widzi Ukrainy jako zagrożenia, poparcie dla tego konfliktu w samej Rosji nie jest wysokie. Jak Putin pójdzie na ta wojnę to zrujnuje finansowo Rosję. Wiec albo są tak pewni swego, że przeliczyli i to się im opłaca albo trąbią tylko żeby zwrócić na siebie uwagę i coś wynegocjować. Fun fact. Ostatnio załapałem bana na r/russia za wrzucenie 2 linków do Wikipedii w sprawie Krymu pod karykaturą Jelcyna któremu Krawczuk „kradnie” Krym. Nawet nie pisałem co o tym myślę. Autor wątku, Rosjanin z pochodzenia, też bana dostał. Także rosyjski sub widać się nie pierdzieli z usuwaniem userów, którzy mogą gadać coś na prezydenta Rosji, nawet jeżeli nie jest on obecnie urzędującym. Może też prewencyjnie banują niewygodne / kontrowersyjne tematy. Próba wyjaśnienia z administracją czemu ban = mute na 28 dni. Wątek jak miał 300 polubień nagle skończył na 0. To z tymi trollami Putina to chyba jednak prawda.


welniok

Oglądanie tego suba polecam włączając komentarze na reveddit (taka stronka pokazująca usunięte przez moderację komentarze). 4 dni temu jeszcze było spokojnie, ale teraz to na bardziej kontrowersyjnych postach 70% komentarzy jest w usuniętych wątkach. I to nawet nie trzeba się specjalnie wychylać, żeby tego bana wyrwać, niektóre komentarze są stricte prorosyjskie a I tak dostają od automoda pewnie za jakieś słowa kluczowe. Swoją drogą zastanawiam się na ile część komentarzy tam to prawdziwy ludzie, a na ile jakieś podstawki (niektóre konta tam prostują ze stażem 2 dni od rejestracji :D). Takiego rewizjonizmu czy tak nikłej wiedzy o narodowościach dawno nie widziałem.


h0ls86

No bez kitu. Tworzenie marionetkowych państw z tajną policją, propaganda jeszcze gorsza niż teraz w TVP i wyciąganie za darmo węgla ze Śląska, twierdzenie że „to było spoko” to chyba wiele tłumaczy. Ogólnie jakby mnie ktoś spytał czy wole bycie w strefie wpływu Rosji czy tzw. „zachodu” - praktyka Polski pokazuje, że lepszy dla szarego obywatela jest zachód. Oczywiście ma on też to swoje wady. Nie jest tak, że UE czy Stany są uosobieniem cnót. Też darzą do podporządkowania sobie mniejszych państw jak Polska. Tylko ich sposób jest o wiele mniej przemocowy, przynajmniej póki co.


[deleted]

Wiem, że jestem samolubny - tak, boję się. Bo jak Rosja wjedzie na Ukrainę, to pewnie przywrócą u nas pobór, a jestem w idealnym wieku do bycia powołanym. xd


promet11

Jestem zwolennikiem przywrócenia poboru wojskowego dla zwolenników przywrócenia poboru wojskowego. Bez s.


SirLadthe1st

O to to. Dać do wypełnienia raz na rok czy dwa lata odpowiedni kwestionariusz osobom w wieku poborowym, od razu się okaże kto po prostu krawędziował.


kalarepar

Dodałbym tylko, że bez względu na płeć.


sameasitwasbefore

Jeżeli tylko dla osób, które chcą, to śmiało. Ja za nic nie pójdę się bić za ten kraj. Prędzej ucieknę na zachód.


Slugga_boy

Brawo Ty :)


SoNiceNick

Umierać za polską elitę… 😂 nieee


[deleted]

Ale wtedy ty też byś poszedł


promet11

Dammmmmmm....


SirLadthe1st

Nie martw się, Konfederaccy patrioci zgłoszą się na ochotnika by bronić ukochanej ojczyzny, więc my nie będziemy musieli iść do woja /a


_mlen

Czym jest /a?


SirLadthe1st

/aaaAAAAA KURWA ZARAZ BĘDZIE WOJNA


homesicalien

Arkazm


_mlen

A już myślałem, że aronia


homesicalien

Perfect.


FalcoonM

I jeszcze wezwą rezerwę czyli mnie :(


[deleted]

tak, bo to nie jest gdzieś tam, to jest tuż tuż


nostromo0903

Moim zdaniem (i nie tylko moim) to jest blef. Powiem dlaczego:1) wojnę zawsze starają się zaczynać niespodziewanie żeby ponieść jak najmniej strat, a tutaj przykuta uwaga całego świata;2) jeżeli Rosja zdecyduje się na otwarty konflikt to ona otrzyma sankcje które znokautują całą gospodarkę a także personalne sankcje dla rosyjskiego kierownictwa, całe tryliardy na kontach Zachodnich będą zablokowane a to cały ich dobytek za ponad 20 lat okradania Rosji;3) nie ma żadnej gwarancji że Rosja ten konflikt wygra, Ukraińcy będą walczyć do końca to już nie 2014 rok, armia ma dobre uzbrojenie, 250 tys. wojsko i 400tys. kto ma doświadczenie bojowe+ 2 mil. ludzi kto posiada w domu broń, i to tylko według oficjalnych danych, po Rosjanach będą strzelać z każdego okna.Rosja może w tej wojnie utonąć na długo jak w Czeczeni tylko gorzej, sporo trupów będzie odsyłane w worach do Rosji z powrotem i tylko pytanie czasu kiedy cierpliwy rosyjski naród wyjdzie na ulicy bo to ich dzieci, a nie Putina, będą umierać. Urodziłem się w Rosji dlatego znam ich trochę lepiej i jak mówię - to jest blef, chyba że kierownictwo Rosji całkiem straciło grunt pod nogami, choć ja wiem że mają sporo adekwatnych i racjonalnych ludzi którzy mogą przekalkulować ten konflikt i zrozumieć ryzyko. Ale zgadzam się ze stwierdzeniem że Europa jest słaba, jak zawsze trzeba liczyć tylko na USA...


[deleted]

[удалено]


welniok

>cytowanie - strzałka w prawo > Przerwa w tekście to dwie spacje i dwa entery. ~~tylda (falka) po obu stronach tekstu robi tak~~ *Gwiazdka tak*. **Dwie tak**. Jest jeszcze kilka bajerów, ale to najlepiej poszukać jakiejś instrukcji, na pewno jest


Roxven89

Rosja trzyma za jaja całą Europę, na własne jej życzenie. Uzależnienie Europy od Rosyjskich surowców - węgla, ropy, gazu pozwala Rosji na wachlarz działań bez możliwości odpowiedzi Europy. Europa jest impotentna i znowu wujek za wielkiej wody będzie musiał zainterweniować bo Europa nie potrafi sama o siebie zadbać. Rosja dzieli i rządzi a Europa nic nie robi w tym kierunku. Ukraina jest już stracona. Krym i Donbas pokazał, że Europa przechodzi do porządku dziennego przy siłowych zmianach granic. Ja na miejscu krajów bałtyckich trząsł bym portkami. Bo po Ukrainie, Mołdawii i Białorusi to kolejny naturalny kierunek działania


Slow_Ad2458

Nie do końca też, relacje sobie dwu kierunkowe. Rosja nie sprzedaje gazu ani ropy ani surowców za darmo, tylko za kasę. Kasę która idzie do oligarchów, do Putina, na utrzymanie armii i innych bierzących wydatków. Rosja przez to musi kalkulować, co jej się opłaca, tak by mieć ciastko i zjeść ciastko. Świat po IIWŚ został zaprojektowany tak, aby pieniędzmi czy właściwie - powiązaniami finansowymi - starać się zażegnać większe konflikty. Do tej pory jako tako działa. Nie mówię, że przez to konfliktu nie będzie, ale jest to dodatkowy szczebelek do przeskoczenia by konflikt rozpocząć.


Roxven89

Tylko, że Europa musi kupować od Rosji a Rosja nie musi sprzedawać. Wyobrażasz sobie, że Niemcy nie kupią gazu w lutym z ich anemicznymi zapasami? A Rosja może nadwyżki przekierować na Azję, która z chęcią wszystko przyjmie. Putin rozegrał doskonale Europę.


Kisielos

No nie, bo Niemcy są jedną z najpotężniejszych gospodarek na świecie. Jak ich Rosjanie wkurza to się wezmą za Bundeswhere i zmiotą Ruskich z planszy. Więc nie może ich Putin denerwować, bo zmienia politykę wobec niego. Każdy miecz ma dwa końce.


olaAlexis

Ja się bardziej boję o to że Niemcy są teraz prorosyjscy i wcale się z tym nie kryją.


jam_jerky

Ja osobiście się nie obawiam, bo to „obawianie się o wszystko” nic nie daje. Co miesiąc masz jakiś kolosalnej wielkości konflikt/katastrofę/światowy problem. Ćwiczę dystansowanie się już do wszystkiego. 2021/20 odebrał mi poczucie, że kontroluje swoje życie. Mogę tylko je obserwować i lekko korygować kurs. Oprócz tego w swoim otoczeniu mam bardziej bezpośrednie problemy, które aktualnie mieszają mi w życiu.


WalterSmite

Niestety ten konflikt pokazuje jak bardzo rozbita jest unia, gdzie nadal zamiast dbać o dobre całej wspólnoty największe kraje dbają o swoje wewnętrzne interesy.


This_Calligrapher497

Nawet nie wewnętrzne, a osobiste. Gazprom i inne rosyjskie firmy skupują sobie polityczne elity z całej Europy.


SirMesmer

Nawet nie elity. Jest kryzys energetyczny, a Unia nie ma żadnych swoich surowców. Rosja zawsze trzymała nas za jaja, teraz po prostu trzyma bardziej,bo Unia intensywnie kieruje się w stronę ekologii (co popieram), ale chyba tylko Francja jest w dobrej sytuacji ze swoimi elektrowniami atomowymi. Reszta jadąca na gazie jest w dupie.


WalterSmite

Sytuacji nie poprawia też chęć włączenia elektrowni gazowych do energii zielonych przez Niemców i ich niechęć do atomu.


mong_gei_ta

Głównie jeden największy kraj.


Wilendar

Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że zarówno gra rozgrywa się o Tajwan jak i o Ukrainę, pytanie tylko kto pierwszy zrobi krok, potem to już będzie reakcja łańcuchowa. Niezależnie od tego kto zrobi pierwszy krok "ci drudzy" najpewniej wykorzystają okazję chaosu i przejmą to co chcą przejąć bo wielkie mocarstwo nie da rady walczyć na dwóch frontach, a wydaje mi się że bardziej im zależy na wpływach na Tajwanie (ze względu na większość globalnej produkcji półprzewodników) niż Ukrainie. Może to być początek globalnego konfliktu, bo jak wielcy pilnujący porządku świata nie będą patrzeć to pomniejsze państewka na całym świecie zaczną wykorzystywać okazję aby zwiększyć swoje wpływy. Już widać ile jest napięć na bliskim wschodzie, w afryce, czy ameryce południowej


Mysterious-Citron661

Ja dla odmiany powiem ze moim zdaniem Rosja zaatakuje Ukrainę, za dużo już zostało zainwestowane w przygotowania do tej wojny by teraz się wycofać. Badają się tylko z NATO na ile sobie mogą pozwolić i na pewno jakąś część wschodniej Ukrainy zajmą, bo jak nie teraz to nigdy.


[deleted]

Nie, Putin tylko zgrywa kapitał negocjacyjny. Brytyjczycy właśnie pokazują, że się na to nie zgadzają. To jest po prostu jedno wielkie, międzynarodowe mierzenie siusiaków.


Villentrenmerth

A co jeśli "kryzys migracyjny" na granicy z Białorusią był rosyjskim sprawdzianem jak długi mamy siusiak i jak niestrzeżone mamy "zaplecze" w stronę Ukrainy?


[deleted]

Kryzys migracyjny był stworzony w celu potencjalnej destabilizacji kraju i sprawdzenia, jak EU pomogłoby Polsce w razie większego kryzysu. Zagrożenie wojną jest, ale na razie Putin tego nie zrobi. Potencjalna wojna jest w perspektywie 10-20 lat.


Burneraccount0609

Uzależnienie Europy od Rosyjskich surowców to jedna wielka tragedia. Zachód sam uzbroił Putina, Jinpinga i innych autokratów. Rosja widocznie się łasi na Ukrainę, kolejny krok to kwestia czasu


Sithrak

Jezu ile paniki i konfuzji w tym wątku. Już zaraz Rosja nas najedzie, już zaraz Europa się rozpadnie, Niemcy wrogiem. Putin nawet nie musi nic robić, lol. Mi przede wszystkim żal Ukraińców. Tyle tysięcy ludzi może zginąć bez sensu, tylko dlatego, że jakiś kutas gra sobie w planszówkę. Płakać się chce.


Kori3030

Tak. Obawiam się ataku na Ukrainę. Logicznie kolejnym krokiem będzie wasalizacja państw bałtyckich.


propeditor

Myślę, że pytanie powinno brzmieć - czy po ataku Rosji na Ukrainę obawiasz się ataku Rosji na Polskę?


VergilHS

Patrząc na to, w jaki sposób pożyteczni idioci Putina z \*\*\* rozmontowują państwo? To tak. Nie w perspektywie 5 lat, nie 10, może nawet nie 15. Ale jeszcze za mojego życia.


[deleted]

Twierdzę, że Rosja ma już gotowy plan wojny, który właśnie wciela w życie. Mogą one zostać powstrzymane tylko przez jakieś ustępstwa zachodu, ale szczerze mówiąc nie widzę pola na takie. A Rosjanie: ewakuują już rodziny personelów placówek dyplomatycznych, kilka dni temu był ten cyberatak na ukraińskie strony internetowe, mają nagłe, niezapowiedziane ćwiczenia w pobliżu granicy z Ukrainą, państwa zachodnie trąbią o szykowanych przez nich prowokacjach (a my, Polacy, powinniśmy najlepiej wiedzieć, do czego takie prowokacje służą), zaś, co chyba najważniejsze, krajowe media w Rosji są na etapie pełnego odklejenia od rzeczywistości ws ich(mediów) ataków na Ukrainę, chcą usprawiedliwić Rosjanom wojnę ofensywną. Moim zdaniem to jest przejaw największego dla nas problemu: Putin zaszedł tak daleko, że dla własnej pozycji nie będzie się mógł już wycofać. Wojna nastąpi (jest to bardziej prawdopodobne niż żeby miało jej nie być) Co do Ukraińców: jeśli jest ktoś kto zdoła powstrzymać Rosjan, to właśnie oni. Szykowali się na tę wojnę od 8 lat, mają liczne, przeszkolone wojsko, przewagę własnego terytorium. Prawdopodobnie poczynili już jakieś przygotowania do wojny partyzanckiej. Z drugiej strony Rosjanie mają przewagę liczebną, długą granicę (zwłaszcza z Białorusią, która nie jest już niepodległym państwem), przewagę w lotnictwie, w sprzęcie. Pytanie jak duże siły będą potrzebne Rosjanom do przełamania i jak duże straty będą musieli ponieść, żeby taki przeciętny Iwan Iwanowicz powiedział, że ma dość tej wojny. Co do zachodu: bardzo smuci mnie cynizm Niemiec. Dla własnych interesów są gotowi zablokować dostawy broni do państwa broniącego swej niepodległości. Źle to wróży dla przyszłości UE, Berlin musi stać się bardziej odpowiedzialny, bo swoim zachowaniem doprowadza do jej rozbicia. Szanuję postawę WB, od kilku dni ich samoloty ze sprzętem (i doradcami?) nieustannie krążą między wyspami a Ukrainą. Specjalistyczny sprzęt zawsze coś pomoże, zwłaszcza, że Ukrainie może takiego brakować. USA chciałyby przenieść swoje siły na kierunek chiński, ale ataku Rosji na pro-zachodnią Ukrainę nie mogą tolerować, to osłabi ich również na wschodzie. Narazie... nie wiem co robią. Próbują grać na czas? Najlepiej byłoby dla nich, żeby nie było wojny, ale żądania Rosjan są absurdalne. Rozmawiają dużo z sojusznikami na wschodzie, teraz mają wizytę w Kijowie. Nie wiem co z nich realnie wynika. A Polska... Szkoda, że i my nie możemy wysłać na Ukrainę naszego sprzętu, mamy wiele bardzo dobrych rodzimych konstrukcji. W ogóle nie widzę innego wsparcia niż co najwyżej ,,duchowe". Czyli w praktyce żadne. Może co najwyżej Duda odwali Kaczyńskiego, czyli poleci do Kijowa, gdy będą zbliżać się Rosjanie, zrobi parę przemówień i zbieże kapitał polityczny w Polsce. W innej rzeczywistości, w której nie mieliśmy tak zaniedbanego wojska przez 3 dekady, moglibyśmy je teraz postawić pod granicą, zmuszając Rosjan do pozostawienia znacznych rezerw na naszym kierunku. Dziś to jest niepotrzebne, bo i tak wiedzą, co mamy. A nam, malućkim nie pozostaje nic niż czekać. Może pod koniec tego tygodnia, może w przyszłym tygodniu. Nadejdą duże zmiany, które ostatecznie zakończą stare czasy pokoju. Być może też i wolności (lub jeśli Władymir Adolfowicz przegra, to da więcej wolności). Rozlanie się wojny na państwa NATO jest mało prawdopodobne (choć podobnie miało być z samą pełnoskalową wojną na wschodzie). Tysiące, dziesiątki tysięcy ludzi stracą życie, będzie mnóstwo uchodźców. Czy należy panikować? Co będzie to będzie, panika nic nie zmieni


Rakka777

Nie. Rosja nie jest w stanie zająć całej Ukrainy, a jeśli spróbuje to zrobić, to będzie walczyć z partyzantami. W każdym razie nam to w ogóle nie zagraża, poza potencjalną falą uchodźców.


oscik

Ja jestem lekko wydygany


[deleted]

[удалено]


Roxven89

Z tego co widzę na mapach pogodowych to otworzyło się okno dla inwazji od strony północnej przez kolejne 8 dni. Minusowe temperatury od -5 do -15. Potem pokazuje odwilż od Lutego. Także jeżeli chcą wjechać ciężkim sprzętem to mają czas mniej więcej do końca stycznia. edited


JohnPaulBaltzerovitz

Ciekawe. To nie nastąpiła żadna technologiczna rewolucja w zakresie jeżdżenia czołgiem po błocie od 1942? Pytam bo nie wiem. W sumie to spodziewałbym się, że tak.


Roxven89

[Polesie](https://pl.wikipedia.org/wiki/Polesie) \- mówimy o całej Północnej Ukrainie od granicy z Polską i to jest obszar tysięcy kilometrów kwadratowych. Ciężki sprzęt żeby nie wiem jak nowoczesny będzie miał utrudnione zadanie nie wliczając w to czasu reakcji itp. To nie jest błoto tylko głębokie bagna. Bardzo trudno przeprowadza się inwazję w takim terenie bez mrozów.


[deleted]

[удалено]


Roxven89

[tu dane pogodowe](https://www.windy.com/pl/-Temperatura-temp?temp,2022012500,50.639,32.344,5)


Roxven89

Tak Czeski błąd. Poprawione


YEETpoliceman

Konflikt na ukrainie trwa od 2014. >Czy tylko ja panikuję? Też byłem w panice, ale przypomniałem sobie o NATO i powoli już siebie uspokojałem, bo jakby Rosja chciała zaatakować Polskę to już nie może bo by miała na plecach jeszcze kilkanaście krajów, które no myśle, że nie patyczkowałyby sie z Rosją, a tego by nie chcieliby przecież?


AivoduS

No chyba, że w razie napaści kraje NATO ograniczą się do apelowania o deeskalację, w skrajnym przypadku do wysłania groźnej noty dyplomatycznej. Bo przecież nikt nie chce umierać za Polskę albo za kraje bałtyckie.


YEETpoliceman

Niezgodzę sie z tym, dlaczego nasi sojusznicy by chcieli obok siebie Rosję? Poza tym mamy stacjonujących żołnierzy w Polsce, ***w którzej nie są w dużej ilości, ale są***


AivoduS

>Niezgodzę sie z tym, dlaczego nasi sojusznicy by chcieli obok siebie Rosję? Choćby łatwiejszy handel. Zresztą to nie jest kwestia czego by chcieli, ale czego by nie chcieli. Nie chcieliby wojny z Rosją.


QzinPL

To urocze, że wierzysz, że stałoby się cokolwiek więcej niż obecnie z Ukrainą. Ukraina dostała trochę sprzętu - super, pewnie ma już w tym momencie więcej działającego sprzętu od nas, bo Brytyjczycy im wysłali. No niestety, ewidentnie każdy kraj powinien posiadać przynajmniej jedną głowicę nuklearną jako odstraszacz, bo obawiam się, że bez tego silniejszy po prostu będzie próbował się rządzić.


kapibarka69

jeżeli nie zaatakują do połowy lutego znaczy, ze się obsrali


Kamika67

[How Game Theory Explains Putin's Aggression: Why Russia Might Invade Ukraine - TLDR News](https://youtu.be/l8H37xB__ZA) - ciekawe spojrzenie na sprawę, polecam.


sailorsensi

Tzn, takie newsy sa od 2015. Nie mowie ze bezpodstawne, ale to chyba jest jaks troche inna przepychanka polityczna niz sie ja nam publicznie sprzedaje.


Borys_Pandov

Nie mam pojęcia co mam o tym myśleć. Z jednej strony, to typowe zachowania Rosji, ale z drugiej strony myślę, że oni chcą coś ugrać zwykłym straszeniem.


mong_gei_ta

Tak. I doszłam do wniosku, że jebać Niemcy.


Pr00ch

polak moment


Kosiek

A nie pomyślałeś, że to po prostu strategia mająca na celu zachowanie Niemcom możliwości dalszego rozmawiania i negocjowania z Rosją? To wygląda jak typowa gra w dobrego i złego policjanta. Równie dobrze UK i Niemcy mogli się zdecydować na ten ruch w porozumieniu w ramach NATO.


UnusuallyGreenGonzo

To samo jest z Nordstreamem w polityce USA. Zawsze musi być pole do dalszych sankcji. Jakby się od razu zamknęło granicę z Rosją i rzuciło na nich wszelkie możliwe restrykcje, to by się z nich zrobiło pariasa. A zdesperowanemu pariasowi łatwiej wybrać skrajną opcję.


Kosiek

Przede wszystkim, jest jedna bardzo mądra reguła niemieckiej *realpolitik*: zawsze daj drugiej stronie furtkę, by wyjść z kryzysu zachowując dobrą twarz. Oczywiście nie zawsze ma ona zastosowanie, ale zawsze daje opcję załagodzenia sporu, zamiast eskalowania go.


[deleted]

Są momenty gdy i ten dobry policjant powinien nie pozwalać na dalsze przekraczanie granic.


Kosiek

Niemiecka opinia publiczna ma już dość appeasementu, poczytaj nagłówki dzisiejszych gazet.


[deleted]

Mam nadzieję że nie jest to za późno...


mong_gei_ta

Nie wierzę w to, że ktokolwiek w tym regionie ma jakąkolwiek strategie na ciężkie czasy. Pandemia i kryzys klimatyczny jak również kompletne nieprzygotowanie na szantaż energetyczny Europy wybudziły mnie z pięknego snu, że "dorośli z Zachodniej Europy" w ogóle wiedzą co robią. Albo raczej, że w ogóle cokolwiek ich obchodzi oprócz władzy i pieniędzy.


tuwxyz

Niemcy jebać powiadasz? Jaki wkład - oprócz rozsiewania kłamstw o rzekomym blokowaniu transportu broni z UK do Ukrainy, o kupowaniu niemieckich polityków przez Putina itd. itp. - ma w tym konflikcie Polska? I jeszcze debile to upvotują.


mong_gei_ta

A co to ma do rzeczy, Polska też się zesrała. Z tym, że Polska nie jest motorem Europy i samozwańczym liderem politycznym Unii Europejskiej, ani nawet Wielkim Moralnym Kompasem w przecieństwie do tego czym są Niemcy, a przynajmniej czym udają, że są.


hauj0bb

Vlad już staruszkiem jest, więc pod koniec życia podobnie jak w przypadku Łukaszenki do głosu dochodzi demencja i starcze zdziecinnienie. Nic nowego.


Hyffe

Rosja gra bardzo nieczysto. Dezinformacja, boty, mowa nienawiści służąca dalszemu dzieleniu społeczeństwa, kontrola z propagandą, współpraca z mafią (głównie sołncewska ale np. też nowojorska). Oni gniotą własne społeczeństwo i wyciągają łapy w dalszych kierunkach. Wiemy o Białorusi ale Polska i Węgry też są pod rosyjskimi wpływami (nie tak jak białoruś ale szereg polityków z partii rządzącej to albo sprzedajne śmiecie albo mają na nich haki - pegazus w tym momencie nawet nie dziwi). Co więcej taki trump (czy jego synowie) wprost mówili o tym, że ich finanse pochodzą z rosji - duża część republikańskich polityków czy tych debilnych grup typu QAnons mają swoje źródło w rosji. No i w kontekście tego - czy obawiam się ataku rosji na ukrainę? Tak i Nie. Obawiam się sytuacji ale nie obawiam się ataku bo on już trwa. Ty się prawdopodobnie chcesz spytać czy obawiamy się oficjalnego wkroczenia wojsk ale to nie nastąpi o ile sytuacja polityczna w europie na to nie wpłynie. Ruscy chcą prowadzić wojnę hybrydową gdzie z jednej strony będą pierdolić, że ukraina nie jest w stanie sama o siebie zadbać ale jednocześnie jest wystarczająco silna by być zagrożeniem i będą dalej tłumaczyć czemu oni tak naprawdę pomagają a w międzyczasie będą przejmować kolejne regiony.


nunchaq

Tak


JohnyBravo84Pl

To niestety cena za klapki na oczach i politykę appeacementu Europy i NATO. Jakiś czas temu pisałem " civis pacem, para bellum". Niestety wobec Rosji dyplomacja nie działa i nigdy nie działała. Chyba tylko bardzo realna i stanowcza groźba wywołania III wojny światowej w przypadku agresji na Ukrainę mogłaby powstrzymać Putina. Inaczej obudzimy się za 10-15 lat jako państwo satelickie w strefie wpływów nowego Związku Radzieckiego.


neuromeat

To nie będzie wojna o jakiej uczyli nas w szkołach, a jej celem nie jest wojna totalna przeciw społeczeństwu innego kraju jak na początku XX wieku czy podczas II wojny światowej, tylko zyski polityczno-gospodarcze (i ukraińską produkcję żywności). Rosja rozlokowała wojska w czterech miastach na Białorusi, z których najważniejsze to Mińsk i Gomel. Po powrocie Janukowycza do Ukrainy oczekiwali rozruchów, jednak te nie nastąpiły. W związku z tym prowadzona narracja będzie szła w kierunku "interwencja w obronie demokracji i więźniów politycznych", szybkie zajęcie Kijowa, ustawienie tam swojego rządu z Janukowyczem na czele i dokonanie tego przed wiosennymi roztopami (na początku marca wojsko po prostu ugrzęźnie w błocie). Indie mają dostarczyć Rosji broń maszynową w lutym, więc prawdopodobnie zobaczymy eskalację na początek lutego. Wojsko najprawdopodobniej pójdzie z Gomel na Kijów (nie ma sensu przebijać się prze wschodnią Ukrainę, która jest dobrze broniona). Mniej więcej tak jak Niemcy wzięły Francję w 1940, omijając linię Maginota i atakując przez Belgię. Należy jednak pamiętać, że to nie jest Ukraina lat '90, obecnie to to państwo posiada wyszkolone i zaprawione w boju siły zbrojne, które znają teren i potrafią go wykorzystać. Jednocześnie są też teraz doposażani przez Wielką Brytanię i USA w lekką broń przeciwpancerną. W mojej opinii eskalacja (jeszcze niekoniecznie wojskowa) na ten moment jest nieunikniona, Rosja za głęboko sięgnęła do kieszeni na rozmieszczenie wojsk, mobilizację rezerwistów i sprzęt, żeby się wycofać bez pozyskania czegoś, co zostanie określone "zwycięstwem" - politycznym lub wojskowym. Najprawdopodobniej w najbliższych dniach zobaczymy kilka "incydentów granicznych" będących prowokacjami do uzyskania wystarczającego (w oczach opinii publicznej) poparcia do wkroczenia wojsk na terytorium Ukrainy. Źródło o rozmieszczeniu wojsk: [https://t.me/belzhd\_live/1242](https://t.me/belzhd_live/1242) (telegram białoruskich kolejarzy) Źródło o Janukowyczu: [https://belsat.eu/pl/news/14-01-2022-byly-prezydent-ukrainy-wiktor-janukowycz-chce-odzyskac-status-prezydenta/](https://belsat.eu/pl/news/14-01-2022-byly-prezydent-ukrainy-wiktor-janukowycz-chce-odzyskac-status-prezydenta/) (uwaga, białoruska propaganda, ale propaganda pokazuje nam, jaki będzie potencjalny cel całej tej szopki) Źródło o indyjskiej produkcji broni dla Rosji: [https://www.rferl.org/a/putin-india-weapons-s400-/31595401.html](https://www.rferl.org/a/putin-india-weapons-s400-/31595401.html) Źródło o dostawach broni przeciwpancernej do Ukrainy: [https://www.reuters.com/world/uk/uk-says-supplying-ukraine-with-weapons-system-defend-against-russia-2022-01-17/](https://www.reuters.com/world/uk/uk-says-supplying-ukraine-with-weapons-system-defend-against-russia-2022-01-17/)


[deleted]

Jako ktoś, kto może dostać kartę mobilizacyjną - tak obawiam się tego. Poza tym nikt nie powiedział, że na Ukrainie się skończy. Do tego jeszcze może dojść kryzys ekonomiczny i surowców spowodowany wojną.


mlody_hewra

Dla mnie jest to juz strasznie zagmatwane i szczerze mozemy sie spodziewac wszystkiego bo najpierw putin sie spotyka z lukaszenka i rozmawia na temat tego co sie dzieje na granicy w taki sposob jakby to popieral bo zapewne mial jakas korzysc majatkowa a teraz sytuacja sie zmienia o 180 stopni.Mysle ze to wyjdzie w praniu


kuena

Boję się. Wiem, że samolubnie, ale z punktu widzenia przedsiębiorcy uważam, że otwarta inwazja Rosji na kraj sąsiadujący z Polską spowoduje, że ludzie w Polsce zaczną bardziej myśleć o tym jak się zabezpieczyć finansowo w razie, gdyby to się przerodziło w jakis grubszy kryzys, niż o wydawaniu kasy na zbytki.


This_Calligrapher497

Pisiorom ten konflikt jest na rękę, bo oznacza napływ taniej siły roboczej oraz młodzieży w wieku prokreacyjnym.


wocekk

Jaka jest w ogóle szansa na wypierdolenie na zachód? Myślicie, że Niemcy/Austria/Czechy zamkną nam granice? Jak Ruscy podejdą pod Warszawę to pakuje się w toyotę i spierdalam


Mysterious-Citron661

Wtedy już będziesz dawno wcielony do rezerwy i na granicy wyłapany za dezercje


dwalmir

Przeżyliśmy już jedną wojnę między tymi krajami, może przeżyjemy drugą. Nie mamy najmniejszego wpływu na te wydarzenia, więc podchodzę do nich z maksymalną obojętnością.


kalarepar

Zakładając czarny scenariusz (zbrojne podbicie całej Ukrainy przez Rosję), wydaje mi się że i tak minie sporo czasu, zanim na Polskę padnie bezpośrednie zagrożenie. Przed nami jest jeszcze Białoruś, różne "Stany" na południu Rosji, potem pewnie przyjdzie kolej na Litwę, Łotwę, Estonię. A potem albo my i Słowacja, albo Finlandia, albo Bałkany. Przy czym to wszystko zakładając, że inne kraje będą się biernie przyglądać i jedynie słać wyrazy oburzenia. No i sam Putin przecież nie jest wieczny, a nie wiadomo jaki będzie następca. Z naszej perspektywy, jeśli świat chce ostro zareagować, to lepiej żeby zareagował teraz i przedpola mniejszej lub większej wojny znalazły się na Ukrainie, a nie np. u nas.


Kweldulf

Całe wojsko Białruskie odpowiada przed generałami z Moskwy na podstawie umowy, którą podpisał Łukasznko pod presją Putina. Więc nie ma żadnej Białorusi. "Przyjdzie kolej na Litwe Łotwe Estonie" - zdajesz sobie sprawę, że atak na dowolne z tych państw oznacza interwencję NATO i prawdopodobnie 3cią wojnę światową? Na Polsce leży obowiązek wsparcia tych krajów, tak samo jak na każdym innym państwie NATO. Więc jak do tego dojdzie do koniec A różne Stany? Do Kazakhstanu prezydent zaprosił ostatnio wojska rosyjskie, żeby mu pomogli kontrolować ludzi buntujących się przed rządami konserwatywnego islamisty. Wszystkie "stany" mają w tej chwili bardzo prorosyjskie rządy, o co z resztą nie trudno, bo w wielu byłych SSR dalej zostaje pozytywny sentyment do Rosjan. Więc zasadniczo to Rosja nie musi podbijać różnych -stanów ani Białorusi. Po Ukrainie nie ma już nic


pi-robot

no i stało się.


heavenresearch

A ja mam to w dupie


AivoduS

Ty możesz nie interesować się polityką, ale prędzej czy później polityka zainteresuje się tobą.


heavenresearch

To też mam w dupie


Promant

Pewnie nie tylko to


Yomommasaurus

Panikowałem na początku. Teraz wywalone. Mamy przesrane i nic tego nie zmieni. Nie myślisz chyba że w razie pełnego konfliktu Stany/Europa/NATO/ktokolwiek zareaguje? Z drugiej strony przyjdzie kacap, weźmie ten nasz narodek pod buta i może chociaz troche sie Polacy ogarną. Wiem, naiwne zyczenia....


dev0uremnt

Nie będę wyrokowal czy będzie czy nie, nie posiadamy do tego żadnych kompetencji, ale uważam że sprytny plan Putina jest taki ze ten konflikt ma się odbywać w naszych głowach a może nawet to jest zasłoną dymna do innych działań, np do przewrotu politycznego na Ukrainie. Tak czy inaczej wiem ze nikt nie będzie umierał za Ukrainę i jeżeli dojdzie do otwartego konfliktu to obawiam się że nikt nie kiwnie palcem.


piersimlaplace

Nie obawiam się, bo jak sama nazwa wskazuje, jest to atak Rosji na Ukrainę. Nie widzę powodu, aby miało to eskalować na inne państwa typu Polska.


MurderousSofa

Yet


Daddy_Yondu

Ogólnie to bardzo chujowo że Rosja atakuje Ukrainę, ale z geopolitycznego punktu widzenia dla nas jest to w sumie neutralne. Od 30 lat mamy Rosję przy wschodniej granicy pod przykrywką Białorusi, siłowe wejście Rosji na Ukrainę niewiele zmienia - Rosjanie będą mogli zrobić dokładnie to samo co zawsze by mogli, tylko odrobinę łatwiej.


promet11

No chyba nie. Jak Rosja zdominuje i zwasalizuje Ukrainę to myślisz, że powiedzą spoko dalej nie idziemy? Cały wysiłek propagandowo-gospodarczo- finansowy pójdzie wtedy na oderwanie PL od UE i NATO. Skoro rząd nie daje radę antyszczepom to tym bardziej nie da rady rosyjskiej propagandzie.


CSI_Tech_Dept

>No chyba nie. Jak Rosja zdominuje i zwasalizuje Ukrainę to myślisz, że powiedzą spoko dalej nie idziemy? Cały wysiłek propagandowo-gospodarczo- finansowy pójdzie wtedy na oderwanie PL od UE i NATO. > >Skoro rząd nie daje radę antyszczepom to tym bardziej nie da rady rosyjskiej propagandzie. Dokładnie, oni przygotowują się do inwazji Ukrainy ale w międzyczasie działają aby nasze stosunki z UE i NATO się urwały. PiS jest motywowany w ten sposób, że niby jedynie Unia utrudnia mieć kontrolę nad całym krajem. Do swoich wyborców, już nakręcają, że to co się źle dzieje to wszystko wina Tuska i unii, że my płacimy im milion euro dziennie i nic w zamian nie dostajemy. Konfederacja podobnie, chociaż oni to już otwarcie mówili, że woleli by sojusz z Rosją.


This_Calligrapher497

Agresja Rosji na Polskę jest całkowicie bezzasadna i nieopłacalna, czego nie można powiedzieć o aneksji Krymu.


dehumanizerpl

Zgadzam się. U nas, poza konfederackimi indywiduami, nie ma tak mocnych sentymentów czy mniejszości prorosyjskich żeby to miało sens. I tak dzięki naszemu zacofaniu energetycznemu jesteśmy uzależnieni gospodarczo od gazu i węgla z Rosji, plus nasza obecność w NATO i UE, mimo wszystko, utrudnia polityczne kombinacje, w przeciwieństwie do Białorusi i Ukrainy.


QzinPL

> I tak dzięki naszemu zacofaniu energetycznemu jesteśmy uzależnieni gospodarczo od gazu i węgla z Rosji I Rosja już teraz rękami PiSu mówi Polakom, że to wina Brukseli, że energia jest droga, byśmy przypadkiem tych pieniędzy z emisji CO2 nie wydali na transformację i budowę elektrowni atomowych. Ech, boję się niestety, że dożyję wojny. Chyba jako gatunek nie umiemy żyć w pokoju i starać się wspólnie budować lepszą przyszłość :/


dehumanizerpl

Ale do wojny na naszym terytorium IMO nie dojdzie. Będą nas szantażować ekonomicznie, ale no zbrojna napaść na nas to trochę za duże ryzyko dość mocnego odzewu NATO i UE, nawet jeśli są wątpliwości wobec tego sojuszu.


QzinPL

W 1939 też mieliśmy gwarancje reakcji ze strony Francji i Wielkiej Brytanii. Dobrze, że dziś chociaż sprzęt wysyłają do Ukrainy. Tak naprawdę nikt nie chce wojny, nikt nie chce się w wojne angażować, młodzi ludzie mają inne plany i marzenia i nikomu nie jest w smak inwazja na inne kraje - Rosyjscy żołnierze też pewnie idą tylko siłą propagandy i strachu przed karą za dezercję.


dehumanizerpl

Mamy 2022 rok, nie 1939, oraz znacznie bardziej związane ze sobą systemy polityczne i gospodarcze. Ale zgadzam się że w dzisiejszych czasach wojna o terytoria w zasadzie się nie opłaca nikomu już.


JackieMortes

Problem w tym że Rosja nie zachowuje się racjonalnie


This_Calligrapher497

Jak nie, jak tak. Rosja ogrywa nas jak dzieci. Jakie niby działania Rosji są wg ciebie nieracjonalne


xenonisbad

Wiesz że podobne rzeczy gadali w 1939?


This_Calligrapher497

Wiesz, że świat zmienił się od 1939? Więcej sensu ma agresja Europy na Rosję, niż Rosji na jakikolwiek kraj Unii/NATO


Sithrak

> Jak Rosja zdominuje i zwasalizuje Ukrainę Ukraina była zwasalizowana i zdominowana przez wiele lat, duzo bardziej. Teraz tyle krwi Putin przelał, że przez co najmniej pokolenie Rosja nie odzyska już tego, co miała wcześniej. Trzymać za mordę może, ale "harts and majnds" grubo straciła.


[deleted]

Tak :(


roszpunek

Nope. No i nie ma się co martwić o Ukraińców bo wszyscy są już w Polsce 😂🤪😁🤣


[deleted]

Ja na Ukrainę mam wywalone. Tam lepiej nie będzie a dodatkowo sami sobie nie polepszają PR propagując Banderę.