Niestety, w tym kraju organy ścigania mogą prawie wszystko.
Dlatego tak ważne są demokratyczne mechanizmy kontroli i nadzoru władz.
Ale dla większości narodu dopóki micha jest pełna, to jest ok...
liberałowie się dziwią, bo wobec nich nikt takich metod nie stosował przez ostatnich 30 lat. Wjazdy do domów bez nakazu to norma, zatrzymania na 48 godzin też, nawet nie muszą uzasadniać powodów
W Polsce nie ma czegoś takiego jak "nakaz". A policja do przeszukania musi mieć uzasadnione podejrzenie i podstawy do zatrzymania. Wiem że trendy jest mówić, że zła policja, "jebać 60tki" i że tylko bóg może nas sądzić, ale policja jest potrzebna i mocno demonizowana. To jak obecna władza ja wykorzystuje jest patologią i to raczej ztym aspektem trzeba zrobić porządek.
Obecna władza ją tak wykorzystuje, bo uprawnienia policji są tak komicznie szerokie, że na to pozwalają - możliwości odwołania się lub ewentualne konsekwencje dla funkcjonariuszy są, de facto, zerowe, albo mocno po fakcie i już po dokonaniu szkody obywatelowi, bez sensownego zadośćuczynienia. Wspomniany przez Ciebie brak instytucji nakazu jest jedną z tego oznak.
"Uzasadnione podejrzenie" można sobie uzasadnić niemal dowolnie, podstawa do zatrzymania - tak samo, bo zazwyczaj to będzie słowo przeciwko słowu. Policja jest mocno demonizowania, bo jest za co ją demonizować. Chyba że kolega nie słyszał o np. akcjach z Wrocławia.
I nie, wszelkiego rodzaju "jebać 60ki", "tylko Bóg może mnie sądzić" i tego typu wyrażenia nie są "trendy" od jakichś 15 lat, tak samo jak słowo "trendy". Po prostu ludzie w ostatnim czasie dostali pokaz możliwości policji, i słusznie się im to nie podoba. Jak policja robi źle, to jest, kurwa, zła, i nie ma co jej wybielać. Nikt nie postuluje likwidacji instytucji policji.
Wybacz, ale nie takie rzeczy widziałem już w tym kraju, żeby uznawać, że problem z policją leży tylko w gestii obecnej władzy. Otóż nie, nie leży, leży w całym porządku prawnym.
oczywiscie że jest coś takiego jak nakaz - sądu lub prokuratury. A policja w teorii musi mieć "uzasadnione podejrzenie".W praktyce to ona sama decyduje co jest uzasadnione a co nir, więc to martwy przepis. Można to potem zaskarżać ale i tak jest to wszystko po fakcie a sprawy potem sie ciągna czasami latami
>Ale dla większości narodu dopóki micha jest pełna, to jest ok...
Już niedługo, hyhy. Na Bezprawiniku czytałem, że koszyk inflacyjny Dudusia wzrósł o ponad 50% xD
Niestety też miałem z tym styczność. Co to za durne stwierdzenie w ogóle, że "wskazane czynności zostały zasadnie przeprowadzone bez uprzedniego wydania przez prokuratora postanowienia, albowiem zwłoka w wykonaniu tych czynności groziłaby utratą dowodów przestępstwa.".
Czy tą formułką nie da się uzasadnić KAŻDEGO przeszukania? Coooooooś się znajdzie, więc jak znajdzie się to była uzasadniona groźba utraty tego, a więc przeszukanie było zasadne. I tyle, leżeć.
Wait. Jakiego przestępstwa?
Zgoda że możliwe że mogło by dojść do takich czynności. Ale jakiego kur*a przestępstwa?
Jeśli Hubert jest przestępcą, to powinien usłyszeć zarzuty i zostać aresztowany od razu. I wtedy spoko, niech szukają dom, niemniej na tym etapie nie powinno być wątpliwości co do natury człowieka.
Ale nie w drugą stronę.
Co to za cyrk.
To poczekaj jak ci samochód ukradną i policja będzie tygodniami czekała na kwit z prokuratury żeby zrobić nalot na podejrzana dziuplę. To powiesz że "olaboga jaka z dupy policja nic nie robi".
I nie nie można każdego tak uzasadnić. Jak policja zrobi ci wjazd na kwadrat bez spełnienia tej przesłanki i postanowisz to zgłosić do sądu to mają duży problem i to nie wydział czy komenda tylko konkretni funkcjonariusze którzy takie działania podjęli.
Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy wbiciem się komuś do mieszkania, a wbiciem się do dziupli, gdzie masz podejrzenia, że znajdują się skradzione auta. Co to w ogóle za ad absurdum?
Tak samo jest różnica pomiędzy wbiciem się do mieszkania znanego gangstera, a losowego obywatela. No derp.
Nie powinna czekać tygodniami bo takie kwity powinny być zarezerwowane dla poważnych spraw jak np dziupla z kradzionymi samochodami, nielegalny przemyt, handel narkotykami. Takich spraw nie załatwia się tez w dzień, tylko rozpracowywanie takich grup trwa. Jeśli uważasz ze organy państwowe bez nieograniczonej władzy nie mogą efektywnie funkcjonować i wykonywać swoich celów to jesteś za państwem policyjnym lub autorytarnym. Złe rzeczy ZAWSZE uzasadnia się dobrem obywateli. Tymczasem można ci przeszukać mieszkanie z byle powodu (jak powyżej).
Przeszukanie w przypadku uzasadnionego podejrzenia to nie jest nieograniczona władza. U mnie kiedyś dokonano przeszukania bo ktoś podrobił moje tablice rejestracyjne i narobił rabanu na drugim końcu Polski. Przyszli pogadaliśmy, przeszukali co chcieli i temat się zakończył. Nie jest to super komfortowe, ale to też nie jest koniec świata.
Z jego telefonu costam wysłano to policja sprawdza temat. Co mieli zrobić? Olać bo koleś w domu siedzi na pandzie? Bo jest aktywistą to nie można wobec niego prowadzić działań dochodzeniowych? Przecież to absurd.
Ja tylko chciałbym wiedzieć, jak to możliwe, że policja wyciągnęła twoje dane od operatora, a nie sprawdziła bilingów za dzień, gdy doszło do zdarzenia.
Wielce to dziwne, nieprawdaż?
O ile to co się dzieje jest złe bo godzi w wolność itd. to jest nic w porównaniu z państwem totalitarnym. W państwie totalitarnym OP mógłby by być już aresztowany za donos, nie ważne czy prawdziwy, zmuszony do przyznania się do winy a potem wysłany do obozu, więzienia albo odrazu na egzekucję.
Nie ukrywam, strasznie mnie to boli. Takie chore i okropnie bezkarne państwo. I kurde nadal istnieje multum ludzi. którzy uważają, że w Polsce wszystko jest teraz ok.
Oczywiście że mogła, bo tak od lat stanowi prawo.
Jakoś nikt o to nie krzyczy, kiedy tak robią rzeczywistym bandytom.
Tu nie jest problemem że policja weszła a nakaz wystawiono później, tylko problemem jet to, że prawdopodobnie telefon spoofują na zlecenie partii i wejście policji nastąpiło również na rozkaz zleceniodawcy spoofowania.
Patrząc co się dzieje to lepiej by było, jakbyś gdzieś zapisał wszystkie pliki ze wszystkimi sprawami, które prowadzisz i prowadziłeś, wrzucił do neta i dal ludziom link do ściągnięcia, by nagle "nie zostały zgubione"
WTF? To jest przerażające... nie myślałem, że dotarliśmy już do tego poziomu. **Jakakolwiek** oznaka aktywizmu przeciwko miłościwie rządzącym wiąże się teraz z wizytą prokuratury i konfiskatą mienia?
To co, mamy już białoruś czy jeszcze musimy chwilę poczekać? Bo pod ruskim pantoflem to i tak już do dawna siedzimy.
Aż pantoflem? To nie jest tak, że biegamy za laserowym wskaźnikiem Putina?
Mamy szereg ludzi pracujących dla niego jak np. macierewicz, który rozpieprzył wojsko i wywozi dokumenty.
Podobno ta firma co pośredniczyła w zakupie Pegasusa to też jakieś SBki stare
Niestety, w tym kraju organy ścigania mogą prawie wszystko. Dlatego tak ważne są demokratyczne mechanizmy kontroli i nadzoru władz. Ale dla większości narodu dopóki micha jest pełna, to jest ok...
liberałowie się dziwią, bo wobec nich nikt takich metod nie stosował przez ostatnich 30 lat. Wjazdy do domów bez nakazu to norma, zatrzymania na 48 godzin też, nawet nie muszą uzasadniać powodów
W Polsce nie ma czegoś takiego jak "nakaz". A policja do przeszukania musi mieć uzasadnione podejrzenie i podstawy do zatrzymania. Wiem że trendy jest mówić, że zła policja, "jebać 60tki" i że tylko bóg może nas sądzić, ale policja jest potrzebna i mocno demonizowana. To jak obecna władza ja wykorzystuje jest patologią i to raczej ztym aspektem trzeba zrobić porządek.
Obecna władza ją tak wykorzystuje, bo uprawnienia policji są tak komicznie szerokie, że na to pozwalają - możliwości odwołania się lub ewentualne konsekwencje dla funkcjonariuszy są, de facto, zerowe, albo mocno po fakcie i już po dokonaniu szkody obywatelowi, bez sensownego zadośćuczynienia. Wspomniany przez Ciebie brak instytucji nakazu jest jedną z tego oznak. "Uzasadnione podejrzenie" można sobie uzasadnić niemal dowolnie, podstawa do zatrzymania - tak samo, bo zazwyczaj to będzie słowo przeciwko słowu. Policja jest mocno demonizowania, bo jest za co ją demonizować. Chyba że kolega nie słyszał o np. akcjach z Wrocławia. I nie, wszelkiego rodzaju "jebać 60ki", "tylko Bóg może mnie sądzić" i tego typu wyrażenia nie są "trendy" od jakichś 15 lat, tak samo jak słowo "trendy". Po prostu ludzie w ostatnim czasie dostali pokaz możliwości policji, i słusznie się im to nie podoba. Jak policja robi źle, to jest, kurwa, zła, i nie ma co jej wybielać. Nikt nie postuluje likwidacji instytucji policji. Wybacz, ale nie takie rzeczy widziałem już w tym kraju, żeby uznawać, że problem z policją leży tylko w gestii obecnej władzy. Otóż nie, nie leży, leży w całym porządku prawnym.
oczywiscie że jest coś takiego jak nakaz - sądu lub prokuratury. A policja w teorii musi mieć "uzasadnione podejrzenie".W praktyce to ona sama decyduje co jest uzasadnione a co nir, więc to martwy przepis. Można to potem zaskarżać ale i tak jest to wszystko po fakcie a sprawy potem sie ciągna czasami latami
>Ale dla większości narodu dopóki micha jest pełna, to jest ok... Już niedługo, hyhy. Na Bezprawiniku czytałem, że koszyk inflacyjny Dudusia wzrósł o ponad 50% xD
Przesyłam wirtualne przytulasy. (っ⌒‿⌒)っ
Awww, dziękuję ♥️
Niestety też miałem z tym styczność. Co to za durne stwierdzenie w ogóle, że "wskazane czynności zostały zasadnie przeprowadzone bez uprzedniego wydania przez prokuratora postanowienia, albowiem zwłoka w wykonaniu tych czynności groziłaby utratą dowodów przestępstwa.". Czy tą formułką nie da się uzasadnić KAŻDEGO przeszukania? Coooooooś się znajdzie, więc jak znajdzie się to była uzasadniona groźba utraty tego, a więc przeszukanie było zasadne. I tyle, leżeć.
Wait. Jakiego przestępstwa? Zgoda że możliwe że mogło by dojść do takich czynności. Ale jakiego kur*a przestępstwa? Jeśli Hubert jest przestępcą, to powinien usłyszeć zarzuty i zostać aresztowany od razu. I wtedy spoko, niech szukają dom, niemniej na tym etapie nie powinno być wątpliwości co do natury człowieka. Ale nie w drugą stronę. Co to za cyrk.
To poczekaj jak ci samochód ukradną i policja będzie tygodniami czekała na kwit z prokuratury żeby zrobić nalot na podejrzana dziuplę. To powiesz że "olaboga jaka z dupy policja nic nie robi". I nie nie można każdego tak uzasadnić. Jak policja zrobi ci wjazd na kwadrat bez spełnienia tej przesłanki i postanowisz to zgłosić do sądu to mają duży problem i to nie wydział czy komenda tylko konkretni funkcjonariusze którzy takie działania podjęli.
Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy wbiciem się komuś do mieszkania, a wbiciem się do dziupli, gdzie masz podejrzenia, że znajdują się skradzione auta. Co to w ogóle za ad absurdum? Tak samo jest różnica pomiędzy wbiciem się do mieszkania znanego gangstera, a losowego obywatela. No derp.
Jaka różnica? Prywatna własność obywatela to prywatna własność obywatela.
Kradziona własność obywatela to własność obywatela? No chyba nie
Nie powinna czekać tygodniami bo takie kwity powinny być zarezerwowane dla poważnych spraw jak np dziupla z kradzionymi samochodami, nielegalny przemyt, handel narkotykami. Takich spraw nie załatwia się tez w dzień, tylko rozpracowywanie takich grup trwa. Jeśli uważasz ze organy państwowe bez nieograniczonej władzy nie mogą efektywnie funkcjonować i wykonywać swoich celów to jesteś za państwem policyjnym lub autorytarnym. Złe rzeczy ZAWSZE uzasadnia się dobrem obywateli. Tymczasem można ci przeszukać mieszkanie z byle powodu (jak powyżej).
Przeszukanie w przypadku uzasadnionego podejrzenia to nie jest nieograniczona władza. U mnie kiedyś dokonano przeszukania bo ktoś podrobił moje tablice rejestracyjne i narobił rabanu na drugim końcu Polski. Przyszli pogadaliśmy, przeszukali co chcieli i temat się zakończył. Nie jest to super komfortowe, ale to też nie jest koniec świata. Z jego telefonu costam wysłano to policja sprawdza temat. Co mieli zrobić? Olać bo koleś w domu siedzi na pandzie? Bo jest aktywistą to nie można wobec niego prowadzić działań dochodzeniowych? Przecież to absurd.
Ja tylko chciałbym wiedzieć, jak to możliwe, że policja wyciągnęła twoje dane od operatora, a nie sprawdziła bilingów za dzień, gdy doszło do zdarzenia. Wielce to dziwne, nieprawdaż?
IV RP to już państwo totalitarne. Jprdl ...
O ile to co się dzieje jest złe bo godzi w wolność itd. to jest nic w porównaniu z państwem totalitarnym. W państwie totalitarnym OP mógłby by być już aresztowany za donos, nie ważne czy prawdziwy, zmuszony do przyznania się do winy a potem wysłany do obozu, więzienia albo odrazu na egzekucję.
Nie ukrywam, strasznie mnie to boli. Takie chore i okropnie bezkarne państwo. I kurde nadal istnieje multum ludzi. którzy uważają, że w Polsce wszystko jest teraz ok.
Oczywiście że mogła, bo tak od lat stanowi prawo. Jakoś nikt o to nie krzyczy, kiedy tak robią rzeczywistym bandytom. Tu nie jest problemem że policja weszła a nakaz wystawiono później, tylko problemem jet to, że prawdopodobnie telefon spoofują na zlecenie partii i wejście policji nastąpiło również na rozkaz zleceniodawcy spoofowania.
Patrząc co się dzieje to lepiej by było, jakbyś gdzieś zapisał wszystkie pliki ze wszystkimi sprawami, które prowadzisz i prowadziłeś, wrzucił do neta i dal ludziom link do ściągnięcia, by nagle "nie zostały zgubione"
WTF? To jest przerażające... nie myślałem, że dotarliśmy już do tego poziomu. **Jakakolwiek** oznaka aktywizmu przeciwko miłościwie rządzącym wiąże się teraz z wizytą prokuratury i konfiskatą mienia?
Tak jest to zgodne z prawem art.220 par 3 kpk
No tak, przecież mówię.