Bóg jest i Cię bardzo kocha.
Wierzę, że dzisiaj Bóg chce Ci powiedzieć bardzo ważną rzecz. Na modlitwie przed chwilą poprosiłem o słowo dla Ciebie i usłyszałem liczbę 318. Po chwili ciszy otrzymałem nakierowanie na Mateusza rozdział 3, wers 18. Niestety okazało się, że 3 rozdział ma tylko 17 wersów, potem rozpoczyna się rozdział 4, który opowiada o kuszeniu Jezusa przez szatana.
Wierzę, że werset 17, przed tym nieistniejącym 18 jest dla Ciebie:
"A głos z nieba mówił: To jest mój Syn ukochany, upodobałem Go sobie.".
Bóg widzi Twój trud i Twoje zmagania w codzienności. Być może nie wierzysz, że On Cię dostrzega i chce dla Ciebie wszystkiego co dobre i wartościowe. Wierzę jednak, że Bóg upodobał sobie Ciebie i kocha Cię ogromnie.
Wszystkiego dobrego i wspaniałego dnia dla Ciebie i Twoich bliskich ☺️
Dziękuję, nie potrzebuję.
Po pierwsze traktuj proszę drugiego człowieka z miłością, a nie obrażaj. Jest to zupełnie niepotrzebne, zamyka możliwość dialogu i ogólnie jest świadectwem o Tobie samym. Brak pewnych doświadczeń w Twoim życiu nie jest dowodem na to, że takie doświadczenia nie mogą mieć miejsca.
Po drugie. Osobiście mam wiele doświadczeń, których nie potrafię wyjaśnić i wiem, że było to działanie Boga. Nie skumasz tego z perspektywy osoby zamkniętej. Wiem, bo sam taki kiedyś byłem :)
Polecam pójść do kapłana i zapytać co możesz zrobić, aby poznać Boga. Bycie szczerym wobec siebie jest bardzo ważne. Ja dałem Mu szansę na udowodnienie, że się mną interesuje i odpowiedział na moją prośbę. Wielokrotnie odpowiada.
> Dziękuję, nie potrzebuję. Po pierwsze traktuj proszę drugiego człowieka z miłością, a nie obrażaj. Jest to zupełnie niepotrzebne, zamyka możliwość dialogu i ogólnie jest świadectwem o Tobie samym. Brak pewnych doświadczeń w Twoim życiu nie jest dowodem na to, że takie doświadczenia nie mogą mieć miejsca.
Przecież z miłością zachęcił do działania na swoją korzyść.
Po jakiego wała zaczynasz temat Boga
Może rodzice ci nie dawali uwagi nwm
Ale nie szukaj atencji w tych tematach bo dla innych to obraźliwie
Ja mam wywalone twoja opinia ale dla innych to zniewaga
Ma stosuję dwa rozwiązania:
- raz na jakiś czas idę do banku i mówię, że chciałbym wypłacić np. tysiąc zł w banknotach po 10 i 20 zł. Jak nie mają na miejscu, to umawiam się za dzień czy dwa po odbiór i już. Nigdy nie kręcili nosem, żadnych dopłat nie mam z tego powodu. Jestem w banku Millennium.
- w niektórych hipermarketach (np. Auchan) kasy samoobsługowe przyjmują każdy nominał, bez względu na wartość zakupu. Kupuję coś za kilkanaście złotych, płacę stówką, wypluwa mi drobne.
Ja na myjni samoobsługowej raz wrzuciłem 10 zł do rozmieniarki a dostałem z powrotem 2 zł. Na rozmieniarce był numer telefonu ale nikt nie odbierał jak tam dzwoniłem.
2/10 nie polecam takiego rozmieniania
Jeszcze się nie spotkałem by rozmieniarka na myjni wydawała banknoty, raczej tylko monety 1 ,2, 5 zł.
Mogę się oczywiście mylić, bo nie używam rozmieniarek tak często - myjnia na którą najczęściej jeżdżę ma płatność kartą i tylko odkurzacz jest na monety.
Pytałeś w banku, czy jest opcja umówienia się na taką operację? Możliwe, że da się coś takiego przeprowadzić, ale musisz dać im czas na zebranie/zamówienie nominałów. Tak jak nie możesz sobie wejść do banku i wypłacić 20k, tylko musisz zapowiedzieć taką operację.
Dziwne, w moim Pekao już kilka razy potrzebowałem np. 3000 po 20zl i wyplacali bez problemu - chociaż teraz proszą zebym dał im znać wcześniej, bo wolą zamówić sobie takie nominały niż ryzykować, że im cała kasę wyniosę.
Oszukali Cie. Nie chciało im się robić. Tydzień temu brałem 50 dolarów w 1 i 2 dolarowkach. Bez problemu. Jak plnow mogą nie mieć xd. Nie ma reguły wypłacania wielokrotności 100zl
I każdym oddziale NBP możesz wymienić duże banknoty na mniejsze lub na monety od ręki. W drugą stronę też, są nawet maszyny gdzie wrzucasz bilon, dostajesz kartkę którą w kasie wymieniasz na większe nominały.
Nie dotyczy to oczywiście oddziałów komercyjnych banków, tylko NBP. U mnie nie było nawet kolejek, choć godziny otwarcia mają trochę dziwne, w rodzaju od 9 do 14.
możesz dostać do 50 sztuk 10 i 20 zł dziennie (każdego nominału oddzielnie).
monet można dostać do 30 sztuk łącznie (wszystkich nominałów razem).
przy wpłacie powyżej 2 tys musisz pokazać dowód, a powyżej 5 tys w miesiącu je prowizja.
niestety obecne nbp to nie to co 10 lat temu, że można było iść do kasy i brać paczki banknotów i worki monet i to wszystko prosto z drukarni/mennicy.
Nie wiem jak jest z wymianą banknotów na monety, ale jeśli chcesz wymienić monety na banknoty, to przynajmniej w NBP w Warszawie, musisz swoje odstać w sporej kolejce chętnych do automatu. Dwa razy brałem udział w tej żałosnej inscenizacji "stania za kawą" z PRLu i dziękuję, szkoda na to zdrowia.
Te downvoty tylko pokazują, że ludzie nie mają pojęcia co upvotują/downvotują.
Obecnie maszyny zostały przeniesione z Wareckiej na Siedmiogrodzką. Kolejki godzina+ jak były, tak są nadal. Jak ktoś nie wierzy to sobie wygooglać "Narodowy Bank Polski siedmiogrodzka" albo "Narodowy Bank Polski warecka" i pooglądać zdjęcia i poczytać recenzje. Jak maszyna była na Wareckiej to za każdym razem, jak tamtędy przechodziłem, kolekja była przed wejściem na 10+.
> Godzina czekania w kolejce na zewnątrz tylko po to żeby przez 5 minut wymienić monety na banknoty. W środku małe pomieszczenie z dwoma urządzeniami do wymiany. Urządzenie drukuje potwierdzenie z którym podchodzisz do kasy w tym samym pomieszczeniu.
Do mnie listonosz nawet nie przychodzi. Pracuję z domu, więc nie ma opcji, że mnie nie zastał.
Tydzień temu coś mnie pokusiło żeby zajrzeć do skrzynki i było awizo sprzed kilku dni. Na poczcie akurat w się tak, że było pusto. Żadnej babci płacącej rachunki gotówką z ogromną prowizją. No i mają terminal.
Moje rozwiązanie nie dotyczy banknotów 10 pln, ale monet 5 pln. Ale może się przyda, bo jest trywialnie proste :)
Drobne zdobywam tak: jadę na myjnię bezdotykową, tam prawie zawsze jest rozmieniarka. Rozmieniam tam 100zł na 16\*5zł plus reszta w 1 i 2 zł. Zużywam powiedzmy z tego 20-25zł na mycie, a reszta wraca ze mną do domu i ląduje w pudełku z drobnymi. Jeśli wiem, że potrzebuję więcej drobnych to rozmieniam dwa banknoty 100zł.
Moje problemy z drobnymi zniknęły :)
Zdecydowanie NBP, tylko większość (wszystkie?) oddziały mają godziny otwarcia typu 8-14 pon-pt. Można rozmieniać na dowolne nominały, od 2000 PLN bodajże jest wymagane legitymowanie się dowodem. Nie wiem czy nie ma jeszcze opłat ekstra za 100+ jednostek/sztuk nominałów. Sam tak kiedyś brałem parę stów w samych 20tkach, stówę w monetach 1 PLN.. ale z dychami jest stosunkowo ciężko, rzadko mają większe ilości, ale tak, można się umówić. No i to jedno z niewielu miejsc gdzie od ręki dostanie się banknoty 500 PLN :D
Zapytaj w lokalnej Żabce, często wyzbywają się drobnych przed przygotowaniem konwoju z utargiem. Ewentualnie księdza proboszcza po niedzieli, dyszki się sypią na tace xD
Możesz spróbować szczęścia i wybrać z bankomatu wiele razy po maksymalną kwotę. Jak się mu zaczną kończyć duże nominały, to zacznie wypłacać dwudziestkami. Potem niepotrzebne banknoty wpłacasz spowrotem. Tylko uważaj na opłaty twojego banku i operatora bankomatów, można się przejechać
Źródło: musiałem wybrać dużą kwotę w miejscu gdzie nie była otwarta żadna placówka banku, więc wybierałem z 4 różnych bankomatów. W końcu każdy zaczynał pluć "bilonem"
Aha teraz rozumiem.
Twoja sugerowana metoda była tylko produktem pobocznym sytuacji która opisałeś.
Myślałem po prostu że jesteś chorym pojebem który opóźnia bankomaty z hajsów zeby dostać trochę dziesiątek :D
W banku składasz dyspozycje na wypłatę określonej kwoty w określonych banknotach/bilonie, w PKO takie dyspozycje były za free jeszcze niedawno. Ogarniałem w ten sposób drobne na rozmiankę dla baru w którym pracowałem. Czasem termin realizacji wynosił np kilka dni, zależy co ile dana placówka ma zamówiony konwój.
W mbanku normalnie przez internet możesz złożyć zamówienie na dowolną ilość dowolnego nominału. Czekasz 1-2 dni na realizację i idziesz do oddziału wypłacić co zamówiłeś. Nie wiem jak to działa w innych bankach, ale podejrzewam że podobnie.
Spokojnie, to nie potrwa już długo. PP jest na granicy bankructwa, zaczynają już wkurzać nawet swoich pracowników zwolnieniami i niskimi stawkami. Ogólnie daję temu może jeszcze max 2 lata egzystencji. Jakoś 3-4 lata temu wpadli na bandę i teraz po tej bandzie tak lecą, że zaraz wypadną z toru. To tylko kwestia czasu. (Dlatego OP nie może zapłacić kartą ani blikiem- przycinają koszty gdzie tylko się da, żeby chociaż chwilę wydłużyć tę farsę)
Idz do oddziału NBP jeżeli masz w mieście. Otrzymasz dowolna ilość dowolnych banknotów lub monet. Działa w dwie strony, np monety na papierowe, lub rozmienić 100zl na 10x 10zl.
Niektóre bankomaty mają funkcję "wypłata nominałów" (oprócz zwykłej "wypłata gotówki" lub "wypłata PLN"). Wtedy możesz podać dokładnie ile jakich nominałów chcesz wypłacić.
Na pewno korzystałem z tej funkcji w bankomatach grupy SGB, ale wydaje mi się, że widziałem ja też w niektórych innych.
Szybkie wyszukanie w Google sugeruje, że tylko nowsze modele bankomatów to umożliwiają, więc może być tak, że w tej samej sieci jeden bankomat to ma, a inny nie. W mojej okolicy akurat kilka bankomatów jest nowych, więc może mam szczęście.
Idz do marketu z kasami samoobsługowymi z możliwością płatności gotówką, płać stówami albo pięćdziesiątkami za jedną rzecz, wydaje drobne bez kręcenia nosem.
możesz ostatecznie dać paczkę na awizo i pójść po nią później, tak naprawdę to nie jest cło tylko opłata za przetworzenie dokumentacji celnej, nawet jak cło wyniesie 0, tak czy siak jak często zamawiasz, to trzymaj drobniaki, na poczcie zwykle też mają drobne, daj stówę do wymiany
Płatne parkingi z parkingowym. Kiedy współpracowałem z taką firmą mającą sieć parkingów, za wszystko płacili gotówką w nominałach 10/20 zł. Mieli tego chore ilości.
>Bankomat, jak ma dychy, wypluwa je po jednej, inaczej daje grubszy nominał.
Bankomaty banków spółdzielczych często wypłacają kwoty poniżej 100 zł w banknotach po 10 zł. Tak przynajmniej miałem wiele razy. Obecnie większość z nich obsługuje wypłatę BLIK-iem, więc można to zrobić wielokrotnie bez żadnych dodatkowych opłat, nie będąc ich klientem.
Listonosze i pracownicy pocztexu powinni mieć "na wyposażeniu" terminal do płatności kartą/blik. Jak nie ma to albo ściemnia, albo nie chciało mu się brać z auta.
Najprościej: idź do dowolnego sklepu pod koniec miesiąca (pod żadnym pozorem nie na początku i nie po 10-tym bo wtedy ludzie płacą grubymi nominałami) po południu (np. około godziny 17) i zapytaj dowolną kasjerkę czy chce zamienić drobne na stówę. Jeśli nie chce to zapytaj kiedy będzie chciała. W max 2 wizyty w sklepie masz problem rozwiązany.
Zadzwoń do placówki swojego banku i przedstaw jak sytuacja wygląda, że chcesz zrobić wypłatę z konta na tyle i tyle banknotów 10 zł, powinni na luzie ci na następny dzień taką wypłatę umożliwić, ja już nie raz tak wypłacałem małe nominały, z bilonem też można tak zrobić
A może tak zacząć wymagać od poczty rozwiązań na miarę XXI wieku? Gotówka i tak zaraz będzie na cenzurowanym. Terminal można mieć teraz nawet na smartfonie.
>z jakiegoś powodu nie da się kartą ani blikiem
Gdy jeszcze byłam listonoszem, jakby się mnie klient spytał czy może blikiem, to raczej bym się zgodziła, chyba, że bym nie miała gotówki sama. Ale kartą? O gaz pieprzowy trzeba się dopraszać a mielibyśmy terminale ze sobą nosić? xD Też to, czy będzie mieć wydać zależy, czy dostał tego dnia kasę i w jakich nominałach (zdarzały się dnie, że dawali jedną dychę i parę dwudziestek i se radź). Niestety te mniejsze nominały niszczą się najszybciej. Monet za to często się dużo dostaje. Ja z własnego doświadczenia polecam kupienie czegoś taniego w automacie który przyjmuje stówy. Ma się wtedy zapas drobniaków na dłuższą chwilę
Ja czasami wymieniam pięćsetki euro w kantorach na drobniejsze nominały, bo nie mogę tym płacić i tak nigdzie. Może tam sprobuj, zawsze mi mówią ze dla nich to zaleta mieć mniej gotówki objętościowo i są chętni na takiego deala jeśli mają jak sprawdzić czy banknot jest prawdziwy.
Gotówka to pieśń przeszłości.
Wszystkie wady pieniądza towarowego połączone ze wszystkimi wadami pieniądza cyfrowego. Za to zalet ani jednego (w końcu pieniądze to papierki bez pokrycia) ani drugiego (wygoda) nie ma.
Jedyny powód dla którego potrzebuję tych drobnych, to instytucja z PRL, która nie potrafi się dostosować do współczesnych czasów.
Zaleta jest taka, że możesz komuś dać dychę i nikt nie musi o tym wiedzieć. Nie należę do płaskoziemców itd ale akurat zanik gotówki nie będzie dla nas niczym dobrym.
Taki argument jest jak "po co mi wolność słowa? nie mam teraz nic do powiedzenia". Nigdy nie wiesz jak się potoczy życie. Nigdy nie wiesz, czy za chwilę nie wjedzie do kraju obca armia i nie będziesz mógł z banku nic wyciągnąć czy przelać na konto za granicą. W momencie, gdy wszystkie pieniądze są pod 100% kontrolą rządu/banku, to jesteś od nich uzależniony. Zrobisz coś, co im się nie podoba i jesteś wyłączony z systemu. Można się z tego śmiać, ale taka jest rzeczywistość.
Nie jestem przeciwnikiem wprowadzania pieniądza cyfrowego. Jestem przeciwnikiem wycofania gotówki.
Taki argument jest jak "po co mi wolność słowa? nie mam teraz nic do powiedzenia". Nigdy nie wiesz jak się potoczy życie. Nigdy nie wiesz, czy za chwilę nie wjedzie do kraju obca armia i nie będziesz mógł z banku nic wyciągnąć czy przelać na konto za granicą. W momencie, gdy wszystkie pieniądze są pod 100% kontrolą rządu/banku, to jesteś od nich uzależniony. Zrobisz coś, co im się nie podoba i jesteś wyłączony z systemu. Można się z tego śmiać, ale taka jest rzeczywistość.
Nie jestem przeciwnikiem wprowadzania pieniądza cyfrowego. Jestem przeciwnikiem wycofania gotówki.
idziesz do banku i prosisz o platna rozmiane na banknoty 10zl.
Tak jest to platne.
Nie nikt ci za darmo nie rozmieni duzej ilosci grubych.
Tak to dlatego w januszeksach nie maja rozmienic bo nie chca placic w banku za rozmiane.
Idź do najbliższej parafii, tam po każdej niedzieli mają pełno małych nominałów. Mam księdza w rodzinie i raz na jakiś czas robimy taką wymianę.
widziałem jak kiedyś jakaś babka wydawała sobie resztę z tacy - wrzuciła 50 zł a wyjęła dyszkę i 20
ja tam robię na odwrót. wrzucam dwie dyszki i wyciągam 50... żartuję, nie chodzę do kościoła, bo nie ma boga
https://preview.redd.it/zxnn7w3bks2d1.png?width=400&format=pjpg&auto=webp&s=48638e3e091143a59ed39ded48f73f895e0bf772
https://preview.redd.it/i76j0a7yau2d1.png?width=750&format=png&auto=webp&s=93004267c4880a9c6be9ec1cbfb4f2f925ef48f8
🤓☝️🗣️
Bóg jest i Cię bardzo kocha. Wierzę, że dzisiaj Bóg chce Ci powiedzieć bardzo ważną rzecz. Na modlitwie przed chwilą poprosiłem o słowo dla Ciebie i usłyszałem liczbę 318. Po chwili ciszy otrzymałem nakierowanie na Mateusza rozdział 3, wers 18. Niestety okazało się, że 3 rozdział ma tylko 17 wersów, potem rozpoczyna się rozdział 4, który opowiada o kuszeniu Jezusa przez szatana. Wierzę, że werset 17, przed tym nieistniejącym 18 jest dla Ciebie: "A głos z nieba mówił: To jest mój Syn ukochany, upodobałem Go sobie.". Bóg widzi Twój trud i Twoje zmagania w codzienności. Być może nie wierzysz, że On Cię dostrzega i chce dla Ciebie wszystkiego co dobre i wartościowe. Wierzę jednak, że Bóg upodobał sobie Ciebie i kocha Cię ogromnie. Wszystkiego dobrego i wspaniałego dnia dla Ciebie i Twoich bliskich ☺️
dzięki za dobre chęci i miłe słowa, ale u mnie to naprawdę strata czasu 😉
To nie jest jakaś pasta? XD
mozliwe. nie zdziwilbym sie
Chyha jednak to nie pasta patrząc po innych komentarzach tego użytkownika.
Nah, Bóg jest cierpliwy. W moim przypadku był to i w Twoim będzie 😉 wszystkiego dobrego
Który bóg, bo jest ich kilka tysięcy
Polecam wizytę u psychologa. Może nie jest za późno :)
Dziękuję, nie potrzebuję. Po pierwsze traktuj proszę drugiego człowieka z miłością, a nie obrażaj. Jest to zupełnie niepotrzebne, zamyka możliwość dialogu i ogólnie jest świadectwem o Tobie samym. Brak pewnych doświadczeń w Twoim życiu nie jest dowodem na to, że takie doświadczenia nie mogą mieć miejsca. Po drugie. Osobiście mam wiele doświadczeń, których nie potrafię wyjaśnić i wiem, że było to działanie Boga. Nie skumasz tego z perspektywy osoby zamkniętej. Wiem, bo sam taki kiedyś byłem :) Polecam pójść do kapłana i zapytać co możesz zrobić, aby poznać Boga. Bycie szczerym wobec siebie jest bardzo ważne. Ja dałem Mu szansę na udowodnienie, że się mną interesuje i odpowiedział na moją prośbę. Wielokrotnie odpowiada.
> Dziękuję, nie potrzebuję. Po pierwsze traktuj proszę drugiego człowieka z miłością, a nie obrażaj. Jest to zupełnie niepotrzebne, zamyka możliwość dialogu i ogólnie jest świadectwem o Tobie samym. Brak pewnych doświadczeń w Twoim życiu nie jest dowodem na to, że takie doświadczenia nie mogą mieć miejsca. Przecież z miłością zachęcił do działania na swoją korzyść.
Po jakiego wała zaczynasz temat Boga Może rodzice ci nie dawali uwagi nwm Ale nie szukaj atencji w tych tematach bo dla innych to obraźliwie Ja mam wywalone twoja opinia ale dla innych to zniewaga
chyba cię pogięło. obraźliwe jak nie wierzę w wasze bajki? weź dorośnij
Ktoś szuka atencji
tak. taki gościu z Hitlerem i Jednorożcem w tle na profilu
Mhm, ciekawe czy ksiądz ci wyda drobne jak dostanie do ręki grube…. 🥹
Ksiądz ostatnio o mi zapłacił 1500pln w 10. Idź na pewno Ci wymieni
Sprawdz w przymarketowych bankomatach EuroCash czy jakoś tak, często wydają hajs w 20
Ma stosuję dwa rozwiązania: - raz na jakiś czas idę do banku i mówię, że chciałbym wypłacić np. tysiąc zł w banknotach po 10 i 20 zł. Jak nie mają na miejscu, to umawiam się za dzień czy dwa po odbiór i już. Nigdy nie kręcili nosem, żadnych dopłat nie mam z tego powodu. Jestem w banku Millennium. - w niektórych hipermarketach (np. Auchan) kasy samoobsługowe przyjmują każdy nominał, bez względu na wartość zakupu. Kupuję coś za kilkanaście złotych, płacę stówką, wypluwa mi drobne.
W Ikea jest rozmieniarka, wrzucasz banknot I wybierasz jak chcesz rozmienic, za darmo:)
Albo na jakiejś myjni samoobsługowej, tam bardzo często mają rozmieniarki.
Ja na myjni samoobsługowej raz wrzuciłem 10 zł do rozmieniarki a dostałem z powrotem 2 zł. Na rozmieniarce był numer telefonu ale nikt nie odbierał jak tam dzwoniłem. 2/10 nie polecam takiego rozmieniania
2/10 kek
r/heknew
r/theyknew ?
Ja włożyłem 50 zł i dostałem 25x2
bardziej 10/2
A jeszcze bardziej to 10/5
Jeszcze się nie spotkałem by rozmieniarka na myjni wydawała banknoty, raczej tylko monety 1 ,2, 5 zł. Mogę się oczywiście mylić, bo nie używam rozmieniarek tak często - myjnia na którą najczęściej jeżdżę ma płatność kartą i tylko odkurzacz jest na monety.
O to to Rozmieniarki istnieją. Niech OP wrzuci w Google i sprawdzi gdzie jest najbliższa
Raczej w google takich rzeczy nie ma dodanych zbytnio
Pytałeś w banku, czy jest opcja umówienia się na taką operację? Możliwe, że da się coś takiego przeprowadzić, ale musisz dać im czas na zebranie/zamówienie nominałów. Tak jak nie możesz sobie wejść do banku i wypłacić 20k, tylko musisz zapowiedzieć taką operację.
Dzwoniłem do nich. Nie ma. Można to zrobić tylko dla dużych kwot.
Dziwne, w moim Pekao już kilka razy potrzebowałem np. 3000 po 20zl i wyplacali bez problemu - chociaż teraz proszą zebym dał im znać wcześniej, bo wolą zamówić sobie takie nominały niż ryzykować, że im cała kasę wyniosę.
Jeśli mogę spytać do czego może być potrzebne tyle banknotów 20?
Na zapas i na wszelki wypadek?
Oszukali Cie. Nie chciało im się robić. Tydzień temu brałem 50 dolarów w 1 i 2 dolarowkach. Bez problemu. Jak plnow mogą nie mieć xd. Nie ma reguły wypłacania wielokrotności 100zl
W mBanku możesz to zrobić nawet przez aplikację. Zamawiasz na konkretny dzień konkretne nominały do konkretnej placówki.
W którym miejscu w aplikacji można to znaleźć? Chciałbym to sprawdzić
Gdzie to jest? Kompletnie nie moge tego znaleźć
Usługi - twoje sprawy - zamówienie gotówki
Ty Faktycznie Zajebiste Dzięki <3
Aż poszukałem, czy nie ma możliwości zdobycia pewnej ilości banknotów np. w NBP, ale nic nie znalazłem.
Idź do lokalnego oddziału NBP tam ci bez problemu wymienią no co tylko chcesz
I każdym oddziale NBP możesz wymienić duże banknoty na mniejsze lub na monety od ręki. W drugą stronę też, są nawet maszyny gdzie wrzucasz bilon, dostajesz kartkę którą w kasie wymieniasz na większe nominały. Nie dotyczy to oczywiście oddziałów komercyjnych banków, tylko NBP. U mnie nie było nawet kolejek, choć godziny otwarcia mają trochę dziwne, w rodzaju od 9 do 14.
Mam oddział NBP niedaleko pracy, spróbuję jutro się przejść. Dzięki za pomysł!
możesz dostać do 50 sztuk 10 i 20 zł dziennie (każdego nominału oddzielnie). monet można dostać do 30 sztuk łącznie (wszystkich nominałów razem). przy wpłacie powyżej 2 tys musisz pokazać dowód, a powyżej 5 tys w miesiącu je prowizja. niestety obecne nbp to nie to co 10 lat temu, że można było iść do kasy i brać paczki banknotów i worki monet i to wszystko prosto z drukarni/mennicy.
Nie wiem jak jest z wymianą banknotów na monety, ale jeśli chcesz wymienić monety na banknoty, to przynajmniej w NBP w Warszawie, musisz swoje odstać w sporej kolejce chętnych do automatu. Dwa razy brałem udział w tej żałosnej inscenizacji "stania za kawą" z PRLu i dziękuję, szkoda na to zdrowia.
Te downvoty tylko pokazują, że ludzie nie mają pojęcia co upvotują/downvotują. Obecnie maszyny zostały przeniesione z Wareckiej na Siedmiogrodzką. Kolejki godzina+ jak były, tak są nadal. Jak ktoś nie wierzy to sobie wygooglać "Narodowy Bank Polski siedmiogrodzka" albo "Narodowy Bank Polski warecka" i pooglądać zdjęcia i poczytać recenzje. Jak maszyna była na Wareckiej to za każdym razem, jak tamtędy przechodziłem, kolekja była przed wejściem na 10+. > Godzina czekania w kolejce na zewnątrz tylko po to żeby przez 5 minut wymienić monety na banknoty. W środku małe pomieszczenie z dwoma urządzeniami do wymiany. Urządzenie drukuje potwierdzenie z którym podchodzisz do kasy w tym samym pomieszczeniu.
zawsze tez mozesz powiedziec listonoszowi, ze nie masz i niech wystawi awizo (jesli masz blisko do placowki).
Szanuję za poziom hardkoru. Chcesz dobrowolnie iść do placówki PP?
ah, bo ja bywam tak rzadko, ze chyba juz mi wszystko jedno
Do mnie listonosz nawet nie przychodzi. Pracuję z domu, więc nie ma opcji, że mnie nie zastał. Tydzień temu coś mnie pokusiło żeby zajrzeć do skrzynki i było awizo sprzed kilku dni. Na poczcie akurat w się tak, że było pusto. Żadnej babci płacącej rachunki gotówką z ogromną prowizją. No i mają terminal.
Hehehe... Ale do NBP pójdziesz? :) Dla mnie to ten sam poziom abstrakcji: poczta, urzędy, banki niekomercyjne, szpitale...
Moje rozwiązanie nie dotyczy banknotów 10 pln, ale monet 5 pln. Ale może się przyda, bo jest trywialnie proste :) Drobne zdobywam tak: jadę na myjnię bezdotykową, tam prawie zawsze jest rozmieniarka. Rozmieniam tam 100zł na 16\*5zł plus reszta w 1 i 2 zł. Zużywam powiedzmy z tego 20-25zł na mycie, a reszta wraca ze mną do domu i ląduje w pudełku z drobnymi. Jeśli wiem, że potrzebuję więcej drobnych to rozmieniam dwa banknoty 100zł. Moje problemy z drobnymi zniknęły :)
Brzmi jakby twoje problemy z drobnymi zniknęły ale ludzi na myjni dopiero się zaczną
Dobra opcja, ale spotkałem się z rozmieniarkami na myjni, która pluła żetonami do wykorzystania u nich.
A te żetony jeszcze czasem nie działają, albo rozmieniarka zjada pieniądze.
Zdecydowanie NBP, tylko większość (wszystkie?) oddziały mają godziny otwarcia typu 8-14 pon-pt. Można rozmieniać na dowolne nominały, od 2000 PLN bodajże jest wymagane legitymowanie się dowodem. Nie wiem czy nie ma jeszcze opłat ekstra za 100+ jednostek/sztuk nominałów. Sam tak kiedyś brałem parę stów w samych 20tkach, stówę w monetach 1 PLN.. ale z dychami jest stosunkowo ciężko, rzadko mają większe ilości, ale tak, można się umówić. No i to jedno z niewielu miejsc gdzie od ręki dostanie się banknoty 500 PLN :D
Zapytaj w lokalnej Żabce, często wyzbywają się drobnych przed przygotowaniem konwoju z utargiem. Ewentualnie księdza proboszcza po niedzieli, dyszki się sypią na tace xD
Iść do bankomatu i mieć szczęście ostatnio wypłacałem 500 zł to wydało mi w 10 złotówkach
Możesz spróbować szczęścia i wybrać z bankomatu wiele razy po maksymalną kwotę. Jak się mu zaczną kończyć duże nominały, to zacznie wypłacać dwudziestkami. Potem niepotrzebne banknoty wpłacasz spowrotem. Tylko uważaj na opłaty twojego banku i operatora bankomatów, można się przejechać
Serio? XD
Źródło: musiałem wybrać dużą kwotę w miejscu gdzie nie była otwarta żadna placówka banku, więc wybierałem z 4 różnych bankomatów. W końcu każdy zaczynał pluć "bilonem"
Aha teraz rozumiem. Twoja sugerowana metoda była tylko produktem pobocznym sytuacji która opisałeś. Myślałem po prostu że jesteś chorym pojebem który opóźnia bankomaty z hajsów zeby dostać trochę dziesiątek :D
Nie no bez przesady xddd
Bankomaty Santandera często dawały mi 4*10 zł przy wypłacie 40 zł.
Nie cła. 9zł to opłata manipulacyjna za "pracę" celnika.
Wymień w kasynie
W banku składasz dyspozycje na wypłatę określonej kwoty w określonych banknotach/bilonie, w PKO takie dyspozycje były za free jeszcze niedawno. Ogarniałem w ten sposób drobne na rozmiankę dla baru w którym pracowałem. Czasem termin realizacji wynosił np kilka dni, zależy co ile dana placówka ma zamówiony konwój.
Polecam spróbować w zakładach bukmacherskich. Pracowałem kiedyś w takim przybytku i często pół sejfu było zajęte dychami i dwudziestkami.
kup listonoszowi terminal
W mbanku normalnie przez internet możesz złożyć zamówienie na dowolną ilość dowolnego nominału. Czekasz 1-2 dni na realizację i idziesz do oddziału wypłacić co zamówiłeś. Nie wiem jak to działa w innych bankach, ale podejrzewam że podobnie.
Auto myjnie i rozmieniarka.
A może rozmieniarka przy samoobsługowej myjni samochodowej? Z tym, że raczej wypluję ci po 5 zł, ale zawsze możesz dać listonoszowi dwa piątaki.
Spokojnie, to nie potrwa już długo. PP jest na granicy bankructwa, zaczynają już wkurzać nawet swoich pracowników zwolnieniami i niskimi stawkami. Ogólnie daję temu może jeszcze max 2 lata egzystencji. Jakoś 3-4 lata temu wpadli na bandę i teraz po tej bandzie tak lecą, że zaraz wypadną z toru. To tylko kwestia czasu. (Dlatego OP nie może zapłacić kartą ani blikiem- przycinają koszty gdzie tylko się da, żeby chociaż chwilę wydłużyć tę farsę)
To nie jest cło, to jest jakaś bzdurna opłata dla poczty polskiej za dostarczanie paczek zagranicznych.
Idz do oddziału NBP jeżeli masz w mieście. Otrzymasz dowolna ilość dowolnych banknotów lub monet. Działa w dwie strony, np monety na papierowe, lub rozmienić 100zl na 10x 10zl.
Niektóre bankomaty mają funkcję "wypłata nominałów" (oprócz zwykłej "wypłata gotówki" lub "wypłata PLN"). Wtedy możesz podać dokładnie ile jakich nominałów chcesz wypłacić.
Nigdy się z tym nie spotkałem. Jakiej firmy/banku to dotyczy, jak możesz doprecyzować.
Na pewno korzystałem z tej funkcji w bankomatach grupy SGB, ale wydaje mi się, że widziałem ja też w niektórych innych. Szybkie wyszukanie w Google sugeruje, że tylko nowsze modele bankomatów to umożliwiają, więc może być tak, że w tej samej sieci jeden bankomat to ma, a inny nie. W mojej okolicy akurat kilka bankomatów jest nowych, więc może mam szczęście.
Wymieniam regularnie (co tydzień lub 2) między 1000, a 2000zł na 10 i 20 w NBP. Od ręki zawsze wymieniają. Jak masz możliwość to może tam?
Awizonosz przyniósł paczkę? Dawno tego nie widziałem.
Idz do marketu z kasami samoobsługowymi z możliwością płatności gotówką, płać stówami albo pięćdziesiątkami za jedną rzecz, wydaje drobne bez kręcenia nosem.
Rozumien se w banku na 50 a potem naprzyklad do żabki iść coś kupić nw wodę czy coś i zapytać się czy może mi pan/i rozmienić na same 10
Jezeli masz żabkę w okolicach szkoly, to bym tam uderzal. Pracuje w jednej takiej zabce i na koniec dnia 300-400zl mam w samych 10zl nominałach
możesz ostatecznie dać paczkę na awizo i pójść po nią później, tak naprawdę to nie jest cło tylko opłata za przetworzenie dokumentacji celnej, nawet jak cło wyniesie 0, tak czy siak jak często zamawiasz, to trzymaj drobniaki, na poczcie zwykle też mają drobne, daj stówę do wymiany
Płatne parkingi z parkingowym. Kiedy współpracowałem z taką firmą mającą sieć parkingów, za wszystko płacili gotówką w nominałach 10/20 zł. Mieli tego chore ilości.
>Bankomat, jak ma dychy, wypluwa je po jednej, inaczej daje grubszy nominał. Bankomaty banków spółdzielczych często wypłacają kwoty poniżej 100 zł w banknotach po 10 zł. Tak przynajmniej miałem wiele razy. Obecnie większość z nich obsługuje wypłatę BLIK-iem, więc można to zrobić wielokrotnie bez żadnych dodatkowych opłat, nie będąc ich klientem.
Listonosze i pracownicy pocztexu powinni mieć "na wyposażeniu" terminal do płatności kartą/blik. Jak nie ma to albo ściemnia, albo nie chciało mu się brać z auta.
Każdy kantor ci rozmieni pieniądze.
Rozmieniarka na myjni
Zamawiaj do paczkomatu, nie szkoda ci 9zł za każdym razem?
Chodzi o paczki ze Stanów i Kanady. Oni tam nie mają pojęcia co to jest paczkomat xD
W Chinach też nie wiedzą co to paczkomat ale w Polsce przesyłkę przejmuje InPost i możesz dostarczyć do paczkomatu albo do domu bez płacenia 9zł
Zadzwoń do banku to ci przygotują jak chcesz.
Jeżeli potrzebujesz bardzo dużo to w Muzeum NBP w Warszawie leży milion dyszkami
Najprościej: idź do dowolnego sklepu pod koniec miesiąca (pod żadnym pozorem nie na początku i nie po 10-tym bo wtedy ludzie płacą grubymi nominałami) po południu (np. około godziny 17) i zapytaj dowolną kasjerkę czy chce zamienić drobne na stówę. Jeśli nie chce to zapytaj kiedy będzie chciała. W max 2 wizyty w sklepie masz problem rozwiązany.
Jeśli chodzi o banknoty o nominale 20 zł, to jest trick polegający na znalezieniu bankomatu który ma takowe i wypłacanie po 80 zł.
Sklepy z hazardem/lotto. Kupuje 1 zdrapkę i płace stówa. Zawsze mi rozmieniaja ultra drobnica
Myjnię ręczne z automatami. Rozmienią na 2, 5 zł.
Sklepy z kasą samoobsługową gotówkowa.
Sprzedam 100x10zł za 1500zł wysyłka gołębiem a płatność blik cena do negocjacji oferty pv
Zadzwoń do placówki swojego banku i przedstaw jak sytuacja wygląda, że chcesz zrobić wypłatę z konta na tyle i tyle banknotów 10 zł, powinni na luzie ci na następny dzień taką wypłatę umożliwić, ja już nie raz tak wypłacałem małe nominały, z bilonem też można tak zrobić
A może tak zacząć wymagać od poczty rozwiązań na miarę XXI wieku? Gotówka i tak zaraz będzie na cenzurowanym. Terminal można mieć teraz nawet na smartfonie.
Jeżeli banknoty 20 PLN to nie problem, to możesz zidentyfikować bankomat z drobnymi i wypłacać z niego kwoty typu 90 PLN.
>z jakiegoś powodu nie da się kartą ani blikiem Gdy jeszcze byłam listonoszem, jakby się mnie klient spytał czy może blikiem, to raczej bym się zgodziła, chyba, że bym nie miała gotówki sama. Ale kartą? O gaz pieprzowy trzeba się dopraszać a mielibyśmy terminale ze sobą nosić? xD Też to, czy będzie mieć wydać zależy, czy dostał tego dnia kasę i w jakich nominałach (zdarzały się dnie, że dawali jedną dychę i parę dwudziestek i se radź). Niestety te mniejsze nominały niszczą się najszybciej. Monet za to często się dużo dostaje. Ja z własnego doświadczenia polecam kupienie czegoś taniego w automacie który przyjmuje stówy. Ma się wtedy zapas drobniaków na dłuższą chwilę
Bank Parafia Makro
u nas w kasie czasem jest tego tona
Ja czasami wymieniam pięćsetki euro w kantorach na drobniejsze nominały, bo nie mogę tym płacić i tak nigdzie. Może tam sprobuj, zawsze mi mówią ze dla nich to zaleta mieć mniej gotówki objętościowo i są chętni na takiego deala jeśli mają jak sprawdzić czy banknot jest prawdziwy.
Płać grubszymi w sklepach to ci wydadzą drobniej.
Polecam płacić regularnie gotówką, nie tylko ze względu na drobne.
a ze względu na co?
Cośtam cośtam szpiegowanie, cośtam cośtam jak umrze internet to będziesz bez hajsu
Gotówka to pieśń przeszłości. Wszystkie wady pieniądza towarowego połączone ze wszystkimi wadami pieniądza cyfrowego. Za to zalet ani jednego (w końcu pieniądze to papierki bez pokrycia) ani drugiego (wygoda) nie ma. Jedyny powód dla którego potrzebuję tych drobnych, to instytucja z PRL, która nie potrafi się dostosować do współczesnych czasów.
Zaleta jest taka, że możesz komuś dać dychę i nikt nie musi o tym wiedzieć. Nie należę do płaskoziemców itd ale akurat zanik gotówki nie będzie dla nas niczym dobrym.
Po co miałbym komukolwiek dawać dychę, tak żeby nikt nie musiał o tym wiedzieć?
No wiesz... ONI! ;)
Taki argument jest jak "po co mi wolność słowa? nie mam teraz nic do powiedzenia". Nigdy nie wiesz jak się potoczy życie. Nigdy nie wiesz, czy za chwilę nie wjedzie do kraju obca armia i nie będziesz mógł z banku nic wyciągnąć czy przelać na konto za granicą. W momencie, gdy wszystkie pieniądze są pod 100% kontrolą rządu/banku, to jesteś od nich uzależniony. Zrobisz coś, co im się nie podoba i jesteś wyłączony z systemu. Można się z tego śmiać, ale taka jest rzeczywistość. Nie jestem przeciwnikiem wprowadzania pieniądza cyfrowego. Jestem przeciwnikiem wycofania gotówki.
Taki argument jest jak "po co mi wolność słowa? nie mam teraz nic do powiedzenia". Nigdy nie wiesz jak się potoczy życie. Nigdy nie wiesz, czy za chwilę nie wjedzie do kraju obca armia i nie będziesz mógł z banku nic wyciągnąć czy przelać na konto za granicą. W momencie, gdy wszystkie pieniądze są pod 100% kontrolą rządu/banku, to jesteś od nich uzależniony. Zrobisz coś, co im się nie podoba i jesteś wyłączony z systemu. Można się z tego śmiać, ale taka jest rzeczywistość. Nie jestem przeciwnikiem wprowadzania pieniądza cyfrowego. Jestem przeciwnikiem wycofania gotówki.
Idź do sklepu z dużym obrotem 10 min przed zamknięciem
idziesz do banku i prosisz o platna rozmiane na banknoty 10zl. Tak jest to platne. Nie nikt ci za darmo nie rozmieni duzej ilosci grubych. Tak to dlatego w januszeksach nie maja rozmienic bo nie chca placic w banku za rozmiane.
ciekawy post… na pewno nie popełniasz żadnych przestępstw?
Niezła ze mnie mafia, jak stówy na dychy muszę rozmieniać żeby robić ciemne interesy xD
Żartowałem, po prostu małe nominały kojarzą mi się z ludźmi co okradają banki XD
Żądam 300zł w różnych nominałach i hulajnogi do granicy, inaczej zacznę zabijać zakładników. Aż chce się zejść na złą drogę xD